XLVI odc. Historia młodego 19-latka

Zawsze masz wybór.

Laudetur Iesus Christus et Maria Mater eius 🙂 

W poprzednim odcinku… Repetitio est mater studiorum.
1.  Głodny kogut wzgardził diamentem.
2. „CZŁOWIEK DOCENIA NAPRAWDĘ WARTOŚĆ DANEJ RZECZY, DOPIERO GDY JĄ STRACI.”
3. Nie ucinaj głowy Hydrze.

Odcinek XLVI
1. TEMAT: ZAWSZE MASZ WYBÓR.
2. TEMAT: CZY DA SIĘ INACZEJ.
3. TEMAT: Masz Parkinsona w rodzinie?

                                                                                            ***

1. TEMAT: ZAWSZE MASZ WYBÓR.
      14 listopada 1944 roku rozstrzelany został Otto Schimek, młody austriacki żołnierz, który został rozstrzelany za odmowę wzięcia udziału w egzekucji polskiej ludności cywilnej.

      Otto Schimek urodził się w 1925 r. w wielodzietnej, katolickiej i bardzo biednej rodzinie wiedeńskiego ślusarza. Po śmierci ojca utrzymanie i wychowanie dzieci spoczęło całkowicie na barkach matki.

Po powołaniu do wojska Schimek został wysłany do Chorwacji. Grenadier Otto nie strzela do kobiety z dzieckiem usiłującej się uratować z otoczonego domu. Oficerowi mówił, że zaciął mu się zamek w karabinie. Nie strzelił do kobiety nawet wówczas, kiedy oficer dał mu własny karabin i powtórzył rozkaz.

Za co został pobity przez przełożonego i osadzony w więzieniu w Kłodzku. Po zwolnieniu został skierowany do innej jednostki, gdzie po raz kolejny odmówił udziału w egzekucji cywilów. Po aresztowaniu udało mu się zbiec i powrócić do Austrii. Został schwytany w 1944 r. i ponownie wysłany do jednostki, gdzie nakazano mu udział w egzekucji polskich cywilów w Machowej. Po odmowie wykonania rozkazu przetrzymywano go w podziemiach klasztoru Karmelitów w Lipinach.

14 listopada 1944 roku Otto Schimek wieku 19 lat został rozstrzelany przez pluton egzekucyjny, a wśród lokalnej społeczności mówiło się, że nie chciał strzelać do bezbronnej polskiej ludności. Miał powiedzieć swym oskarżycielom: „Nie będę walczyć z tak zwanymi przeciwnikami Hitlera, bo wojna ta była wywołana przez Niemców i nie jest to po chrześcijańsku”.

P.S. 1 Miałem pisać o innym żolnierzu, który odmówił strzelania i sam został rozstrzelany. Nie mogłem jednak tego ponownie znaleźć. Może to była mowa o Otto albo kimś innym. NIe pamiętam. Raczej o kimś innym, bo tam kogoś rozstrzelano na Bałkanach razem z tamtejszymi mieszkańcami. Może tak mialo być, że o Otto miałem napisać…

P.S. 2 Będę uczciwy. Są też informacje na internecie, że Otto żadnym bohaterem nie jest. Tak był dezerterem, ale wspomniane wyżej czyny nie miały miejsca. Ile w tym prawdy, nie wiem. Bo ludzi, którzy zakłamują rzeczywistość jest sporo, aby np. nie pokazać, że byli też dobrzy żołnierze itd. Nie szukałem głębiej jaka jest dokładnie prawda. Rozum jednak mi podpowiada, że jeżeli nawet nie byłoby to prawdą to napewno zdarzyły się sytuacje w czasie wojny, że niektórzy odmawiali strzelania do cywilów i zostali sami rozstrzelani. Może tych sytuacji nie było dużo, ale z pewnością były.

WNIOSEK: Przykład ten użyłem po to, abyś przestał się okłamywaćZAWSZE MASZ WYBÓR. Niektórzy mówią: NIE MIAŁEM WYJŚCIA. Zawsze jest wyjście i wybór. Czasem bardzo, bardzo trudny, ale jest.

                                                                                            ***

2. TEMAT: CZY DA SIĘ INACZEJ?
„Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.” Mt 18, 3.

Jeżeli na poważnie traktujesz to, co mówi Pan Jezus. Wierzysz Mu na słowo. Wierzysz w życie po śmierci itd. to ten cytat powinien Cię choć trochę wstrząsnąć. Bo co oznacza?

Jeżeli nie będę JAK DZIECKO nie zdobędę nieba. ZMARNUJE ŻYCIE.

Oczywiście. Nie mam być dziecinny, ale być jak dziecko. Dzieci mają wiele cech, które my dorośli gubimy z czasem.

Zresztą sam dobrze pamiętasz swoje dzieciństwo, gdy jeszcze internet raczkował, gdy było kilka programów w tv. Gdy karą było nie iść na dwór.

Wystarczył czasami patyk, kilka klocków Lego lub coś innego i przez kilka godzin można było się świetnie bawić. Kreatywność było na poziomie EXPERT.

BĄDŹ JAK DZIECKO. BĄDŹ KREATYWNY. NIE ZAMYKAJ SIĘ W SCHEMATACH. Jeżeli masz jakiś cel, ale nie możesz go zrealizować. A jest to dobry cel (rozum i wiara to podpowiada) to próbuj.

Jeśli nie możesz drzwiami, to przez okno. Jeśli okno zamknięte to przez komin. Jeśli masz za dużo w pasie to może przez tylne niezamknięte drzwi. 

Nie wal głową w mur, bo frustracja będzie tylko wzrastać. Może da się zrobić podkop pod murem albo zbudować drabinę.

BĄDŹ POMYSŁOWY. DZIECI SĄ ALBO MOŻE BYŁY KREATYWNE I SIĘ NIE PODDAWAŁY TAK SZYBKO JAK MY TO CZĘSTO ROBIMY.

Jedne drzwi zamknięte, szukaj kolejnych. Bóg Ojciec dlatego też nie spełnia naszych próśb od razu, bo chce abyśmy nauczyli się myśleć. Przecież nie chciałbyś albo nie chcesz, aby Twoje dziecko nie potrafiło myśleć? To ileż, Bóg nasz Ojciec.

                                                                                              ***

3. TEMAT: MASZ PARKINSONA W RODZINIE?
Z chorobą Parkinsona pewnie już się zetknąłeś. Mój były sąsiad Pan Marek ma tę chorobę, również ciocio Ala oraz miał ją św. Jan Paweł II.

Ale ja nie o tym Parkinsonie. Większość z nas bardzo mocno odczuwa, że ciągle jest zbyt mało czasu, a zbyt dużo pracy do przerobienia. Oczywiście zagadnienie bardzo złożone.

Im więcej masz czasu na wykonanie jakiejś czynności, tym… dłużej ją wykonujesz – tak w skrócie brzmi prawo Parkinsona. I ten rodzaj choroby Parkinsona o wiele bardziej jest popularny i być może nawet trudniejszy do wyleczenia.

Kiedy ostatnio nic nie robiłeś? 😀 No własnie. My tak naprawdę ciągle coś robimy. Sam się na tym nieraz złapałem. Wiedząc, że mam trochę więcej czasu niż zawsze, pracę rozciągałem albo wypełniałem mało ważnymi rzeczami plus tą pracą, którą zaplanowałem.


Wszystko może mieć swoje plusy i minusy. Zależy jak na to spojrzymy. Ten zegar co nam może powiedzieć? MASZ JESZCZE CZAS. Nawet zegarek elektroniczny na telefonie podobnie może mówić. Bo przecież 14:00 w sobotę, a jak nie wyjdzie to może nadrobię w niedzielę o 14:00. Czas na osi czasu biegnie od lewej do prawej. Niby nie mamy czasu, ale sporo go marnujemy, być może przez złe patrzenie na czas, że jeszcze jednak trochę tego czasu jest.

czas to dar od Boga, który kiedyś Tobie i mi na ziemi się skończy.


Natomiast Chińczycy patrzą trochę inaczej na CZAS. Im czas nie płynie z lewej do prawej tylko z góry na dół. Co to oznacza?

Przez takie patrzenie oni mogą bardziej odczuwać wartość czasu, bo bardziej namacalnie czują, że ten czas się kończy. A może przez to czujemy się jak chomiki w kołowrotku, bo zegar ma też taki kształt 😀

Wykorzystaj minutnik w swoim życiu albo kup sobie klepsydrę 😀 ja jakiś czas temu kupiłem sobie na siłownię klepsydry o czasie 30 sek, 1 min, 2 min, 5 min i 10 min. Wszystkie po 2 sztuki. Niestety albo mi je ukradli albo zniszczyli ;/ Została tylko jedna.

To jeden ze spobosów, aby nie chorować na Parkinsona już w młodym lub średnim wieku. Spróbuj i Ty. Może pomoże.

                                                                                             ***

DODATEK.📆
KARTKA Z KALENDARZA
:

13 listopada niedziela: Święci Benedykt, Jan, Mateusz, Izaak i Krystyn, pierwsi męczennicy w Polsce. W nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. zostali napadnięci przez zbójców i wymordowani. Patronują diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Relikwie świętych znajdują się w wielu kościołach w Polsce, a także we Włoszech (Ascoli) i w Czechach, gdzie czczone są w katedrze św. Wita na Hradczanach.

Święty Mikołaj I Wielki, papież. Tylko 3 papieży w historii spośród 266 otrzymało tytuł Wielki. Mikołaj był mężem modlitwy. Okazywał szczególną wrażliwość na sprawy Boże i na niedolę bliźnich. Sprawiedliwość była jego naczelnym hasłem. Okazał się także doskonałym administratorem. Dla męstwa i odwagi, z jaką piętnował grzechy możnych, nazwano go „drugim Eliaszem”.

14 listopada poniedziałek: Błogosławiona Maria Luiza Merkert, dziewica, założycielka elżbietanek. Maria Luiza urodziła się 21 września 1817 r. w Nysie, w niemieckiej rodzinie mieszczańskiej. Rozpoczęła w w tym mieście organizowanie Stowarzyszenia św. Elżbiety dla pielęgnacji opuszczonych chorych w ich własnych domach (ta troska o chorych pozostających bez opieki we własnych środowiskach jest charakterystyczna dla pierwszych elżbietanek). Pochowana w sarkofagu w kościele św. Jakuba i św. Agnieszki w Nysie.

15 listopada wtorek: Święty Albert Wielki, biskup i doktor Kościoła. Urodził się w Niemczach ok. 1200 r. Wstąpił do dominikanów. Prawdopodobnie w Kolonii spotkał św. Tomasza z Akwinu, dla którego stał się nauczycielem i mistrzem. Albert jako pierwszy rozpoznał w młodym Tomaszu przyszłego wielkiego uczonego.

W roku 1260 mianowany został przez papieża Aleksandra IV biskupem Ratyzbony. Zadziwił wszystkich jako doskonały administrator rozległej diecezji; wydawało się bowiem, że uczony tej miary nie nadaje się do pracy duszpasterskiej. Albert uzdrowił finanse i gospodarkę majątków kościelnych, zreorganizował parafie, ożywił ducha gorliwości wśród swoich kapłanów. W dwa lata później, po śmierci Aleksandra IV, uzyskał od Urbana IV zgodę na rezygnację z funkcji rządcy diecezji, uznając się niegodnym tego urzędu.

Wszystkie misje publiczne świadczą o tym, jak bardzo Albert był ceniony, jak wielki miał autorytet i dar jednania ludzi. Św. Albert był jednym z największych umysłów chrześcijańskiego średniowiecza. Przedmiotem jego naukowych zainteresowań były niemal wszystkie dziedziny ówczesnej wiedzy. Nie było dziedziny, której by nie znał, o której by nie pisał, począwszy od wzniosłych prawd teologii i filozofii, poprzez nauki przyrodnicze. Znam takiego jednego Bartka, który też uważa że można mieć nawet w obecnych czasach rozległą wiedzę i do tego dąży 😀 Ja uważałem, że się nie da ;/ ale zaufam 😀

Patronem studiujących nauki przyrodnicze oraz górników.

Św. Leopold III, patron Austrii.

16 listopada środa: Najświętsza Maryja Panna Ostrobramska, Matka Miłosierdzia. Opiece Matki Miłosierdzia św. Jan Paweł II przypisuje uratowanie z zamachu z 13 maja 1981 r.: „Kiedy mogłem kontemplować oblicze Matki Bożej w sanktuarium w Ostrej Bramie w Wilnie, skierowałem do Niej słowa wielkiego polskiego poety, Adama Mickiewicza: «Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie! (…) Jak mnie (…) do zdrowia powróciłaś cudem!». Powiedziałem to na koniec modlitwy różańcowej odmówionej w sanktuarium ostrobramskim. I głos mi się załamał…” (13 maja 1994 r.).

Św. Małgorzata Szkocka, królowa. Królowa Małgorzata dbała o rozwój całego narodu. Sama zaś wiodła życie bardzo skromne i umartwione. Troszczyła się o ubogich, pokrzywdzonych i więźniów (podobno z własnych środków płaciła zobowiązania dłużników, aby ich uratować od uwięzienia). Nigdy nie zasiadała do posiłku, jeśli wcześniej nie nakarmiła dziewięciu sierot, które wychowywała na zamku, i 24 dorosłych żebraków. Zapamiętano też, że często uczestniczyła we Mszy odprawianej o północy, a wracając z niej zawsze dokonywała obmycia stóp sześciu ubogich.

Patronka Szkocji, wielodzietnych rodzin, jak również w ogóle rodzin katolickich, królowych, a także uniwersytetu w Edynburgu.

Św. Gertruda WIelka, Była wybitną uczennicą, interesowały ją szczególnie literatura i filozofia. Wkrótce nauka pochłonęła ją tak dalece, że prawie straciła z oczu Boga. Bóg jednak upomniał Gertrudę. Dzięki temu ta święta zakonnica zrozumiała, że nie można przedkładać idei nad rzeczywistość i czytania o miłosierdziu nad czynienie go. Jest patronką Ameryki Południowej.

Wszechmogący Boże, proszę, daj mi to, co podoba się Tobie. Nie dbaj o moje pragnienia. Ja wierzę, że to, co od Ciebie otrzymam, będzie dla mnie najlepszym darem.”

Święci męczennicy, jezuici Roch Gonzalez, Alfons Rodriguez i Jan del Castillo. Wpływ tych trzech jezuitów na Indian denerwował lokalnego szamana Nezu, który widział, że traci swoją pozycję. Zadecydował, że tylko śmierć księży spowoduje, że odzyska kontrolę nad swoim ludem.

17 listopad czwartek: św. Elżbieta Węgierska. Jej ciocią była św. Jadwiga Śląska, która pochowana jest w Trzebnicy. Została wdową w wieku 20 lat. Ostatnie lata spędziła w skrajnym ubóstwie, oddając się bez reszty chorym i biednym. Jest patronką Niemiec i Węgier. Jej imię przyjęło jako swoją nazwę kilka zgromadzeń zakonnych i dzieł katolickich.

18 listopad piątek: bł. Karolina Kózkówna, dziewica i męczennica.  Karolina urodziła się w podtarnowskiej wsi Wał-Ruda 2 sierpnia 1898 r. jako czwarte z jedenaściorga dzieci Jana Kózki i Marii z domu Borzęckiej.

Wzrastała w atmosferze żywej i autentycznej wiary, która wyrażała się we wspólnej rodzinnej modlitwie wieczorem i przy posiłkach, w codziennym śpiewaniu Godzinek, częstym przystępowaniu do sakramentów i uczestniczeniu we Mszy także w dzień powszedni. Ich uboga chata była nazywana „kościółkiem”. Krewni i sąsiedzi gromadzili się tam często na wspólne czytanie Pisma świętego, żywotów świętych i religijnych czasopism. W Wielkim Poście śpiewano tam Gorzkie Żale, a w okresie Bożego Narodzenia – kolędy.

Nie rozstawała się z otrzymanym od matki różańcem – modliła się nie tylko w ciągu dnia, ale i w nocy. We wszystkim była posłuszna rodzicom, z miłością i troską opiekowała się licznym młodszym rodzeństwem. Uczyła się chętnie i bardzo dobrze, z religii otrzymywała zawsze wzorowe oceny, była pracowita i obowiązkowa.

Katechizowała swoje rodzeństwo i okoliczne dzieci, śpiewała z nimi pieśni religijne, odmawiała różaniec i zachęcała do życia według Bożych przykazań. Wrażliwa na potrzeby bliźnich, chętnie zajmowała się chorymi i starszymi.

Zginęła w 17. roku życia 18 listopada 1914 roku, na początku I wojny światowej. Carski żołnierz uprowadził ją przemocą i bestialsko zamordował, gdy broniła się pragnąc zachować dziewictwo. Po kilkunastu dniach, 4 grudnia 1914 r., w pobliskim lesie znaleziono jej zmasakrowane ciało. Tragedia jej śmierci nie miała świadków.

Pogrzeb sprawowany w niedzielę 6 grudnia 1914 r. zgromadził ponad 3 tysiące żałobników i był wielką manifestacją patriotyczno-religijną okolicznej ludności, która przekonana była, że uczestniczy w pogrzebie męczennicy. Bł. Karolina Kózkówna jest patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM) i Ruchu Czystych Serc.

19 listopad sobota: bł. Salomei, klaryski.
                                                                                            ***
Kto wytrwał to gratuluję 😀 Wszystkim czytelnikom, zwłaszcza, którzy tu dotarli z serca błogosławię:
BENEDICAT TIBI OMNIPOTENS DEUS PATER+ET FILIUS+ET SPIRITUS SANCTUS+AMEN.                                                                                                                                                                                                                                                                  A.M.D.G.   „Idźcie do św. Maryi i Józefa”

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.