XLV odc. Czego mnie nauczył Herkules i Naruto

A co jest Twoją hydrą?

Laudetur Iesus Christus et Maria Mater eius 🙂 


W poprzednim odcinku… Repetitio est mater studiorum.
1.  BĄDŹ JAK ORZEŁ, NIE KURA. – patrz na swoje życie z dystansu, z lotu ptaka.
2. Ojcowie sukcesu to przede wszystkim ci, którzy Cię niszczyli.
3. Zaufaj planowi Bożemu.

Odcinek XLV
1. TEMAT: Głodny kogut.
2. TEMAT: Cytat z „Naruto„.
3. TEMAT: Nie ucinaj głowy Hydrze.

***

1. TEMAT: GŁODNY KOGUT.
      Pewien głodny i bardzo zdenerwowany z tego powodu kogut, gorączkowo szukał czegoś do jedzenia🍕. Dziobał wszędzie: pod kawałkami drewna, wśród liści, wokół kamieni i nawet pod nimi.

     Nagle się zatrzymał. Ujrzał przed sobą kamień zupełnie inny od pozostałych, błyszczący w szczególny sposób.

      Kogut zaczął wpatrywać się w to dziwne zjawisko. Wtedy zrozumiał. To nie był zwykły kamień. Wskazywał na to jego kształt, rozmiary i ten szczególny blask. – Ludzie nazwaliby cię diamentem💎 – mruknął głodny kogut – ale, zwykły czy niezwykły, dla mnie nie jesteś więcej wart niż ziarnko ryżu – stwierdził i odwrócił się, by dalej dziobać w poszukiwaniu jedzenia.

     Ci, którzy są zajęci szukaniem jedynie tego, co przyziemne, przechodzą obojętnie obok cennych wartości, nawet jeśli je dostrzegają. Aby odkryć to, co się liczy naprawdę, trzeba chcieć to odnaleźć.

    „Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały”, mówi Jezus (Mt 7,6).

A TY CZEGO SZUKASZ W ŻYCIU? Czy to właściwy obiekt poszukiwań?
***

2. TEMAT: Cytat z „Naruto„.
Nie ukrywam, że moje dzieciństwo to fascynacja „Dragon Ball”, a jako ksiądz poznałem „Naruto„. To takie anime (japońskie filmy animowane).

Oto jeden z cytatów, który tam usłyszałem: „CZŁOWIEK DOCENIA NAPRAWDĘ WARTOŚĆ DANEJ RZECZY, DOPIERO GDY JĄ STRACI.”

     Nie wiem czy da się pojąć wartość danej osoby czy rzeczy, nie tracąc jej… Większość ludzi, jak nie 99% docenia tylko jak straci. Nie znam za bardzo innego sposobu docenienia. Może kiedyś poznam :D. Oczywiście, niektórzy stracą i tak nie docenią, tylko będą marudzić i narzekać. To ich problem. Mam nadzieję, że Ty z takiej lekcji skorzystasz. Podam kilka rzeczy, które ja straciłem i dzięki temu bardziej doceniam.

     1. CZAS-żałuję zmarnowanego czasu na granie na komputerze, oglądanie bajek itp. w dzieciństwie. Nie wiem czy mogłem inaczej wtedy postąpić. Ale żałuję zmarnowanego czasu. Dzięki temu teraz o wiele bardziej doceniam czas niż kiedyś.

     2. PIENIĄDZE– jestem delikatnie mówiąc od dłuższego czasu pod kreską. Żyję skromnie, ale pomagam w pewnych sprawach i przez to cienko z pieniędzmi. Dzięki temu doceniam obecnie każdą złotówkę. Kiedyś też nie byłem rozrzutny, ale teraz jeszcze bardziej doceniam i szanuję $

    3. WYRZEŹBIONE CIAŁO– zawsze marzyłem o wyrzeźbionym ciele niczym greckie czy rzymskie posągi herosów. Marzenie się spełniło po wyjście z seminarium, gdzie mogłem w końcu jeść co chcę. Obecnie od ok 4 lat nie mam rzeźby 😀 chciałbym schudnąć, ale mam z tym kłopot plus jestem zalany bardziej na brzuchu niż na to wskazuje waga. Czy kiedyś mi się uda wrócić? Nie wiem. Ale teraz doceniam jeszcze bardziej bycie wyrzeźbionym.

4. WARUNKI DO NAUKI-w czasach, kiedy nie byłem jeszcze klerykiem ani księdzem. Mieszkałem w bloku. W skrócie: potrzebowałem ciszy, aby się uczyć. Było to jednak utrudnione z powodu niezadużego mieszkania. Dzięki temu dziś jako ksiądz, gdy mieszkam sam w pokoju dziękuję Bogu za to, że moge się uczyć w ciszy. Może nie doceniam na tyle, ile bym chciał. Ale dzięki temu, co było w dzieciństwie mobilizuje mnie to, aby się odwdzięczyć Bogu za obecne możliwości.

A TY CO LUB KOGO STRACIŁEŚ I DZIĘKI TEMU BARDZIEJ DOCENIASZ?

***

3. TEMAT: Nie ucinaj głowy Hydrze.
     Bardzo lubię starożytną Grecję i Rzym oraz średniowiecze. Bardzo prawdopodobne, że różne wątki z tamtych czasów będą witać w newsletterze. Przekazują bowiem pewne uniwersalne prawdy, mądrości, które również dziś są aktualne.

     Być może pamiętasz z lekcji języka polskiego o 12 pracach Herkulesa. Jak nie to przypomnę 😀
Jedną z nich było zabicie HYDRY LERNEJSKEJ.

     Jak się domyślasz… Nie była to zwykła hydrunia-lalunia. Tylko niezłe WYZWANIE, nawet dla Herkulesa.

     Ale nie na darmo Herkules to Herkules. 💪💪💪

     Hydra miała 8 lub 9 a nawet 10 głów. Główny problem polegał na tym, że obcinasz jedną głowę. Na jej miejscu wyrasta nie 1! ale 2 lub 3 nowe 😀 Nieźle.

    Wyczuwasz pewną analogię? Do swojego życia? Walczysz z jakimiś problemami. Okazuje się, że im bardziej walczysz, tym jest jeszcze trudniej. Obcinasz głowy, a ich jest coraz więcej. To, co robisz? Wkładasz jeszcze więcej SIŁY! a przez to jeszcze więcej głów się pojawia.

     HERKULES TO NIE TYLKO OSIŁEK, ALE TEŻ MĄDRY GOŚĆ. Jasne. Miał dobrych doradców jak np. Atenę- boginię mądrości. Jednak ten prawdziwy Bóg-nasz Ojciec, również podrzuca Ci dobre pomysły. Zapala Ci żarówki.💡💡

    Co zrobił HERKULES, aby pokonać Hydrę? ZMIENIŁ TAKTYKĘ. Wypalił ogniem miejsce, gdzie obciął głowę i już kolejna nie wyrastała. Jedna z głów była nieśmiertelna, więc po obcięciu, zakopał ją. 

     WNIOSEK: PRZESTAŃ TYLKO I WYŁĄCZNIE ZWIĘKSZAĆ SIŁĘ W JAKIEJŚ DZIEDZINIE ŻYCIA, GDZIE MASZ KŁOPOTY. Stań z boku. Ochłoń. ZMIEŃ TAKTYKĘ. PRZECIEŻ OBECNA NIE DZIAŁA! SAM WIDZISZ! Tak jak każdy potwór ma słaby punkt, tak równiez Twoja HYDRA ma jakąś słabość. Poszukaj jej.🧐
   ***   

***

DODATEK.
KARTKA Z KALENDARZA:📆
6 listopada niedziela: bł. Alfons Navarrete, dominikanin, i Towarzyszemęczennicy japońscy. Wędrował po całym kraju, nauczając i udzielając chrztu. Nazywany jest Wincentym a Paulo Japonii, ponieważ jako pierwszy podjął się trudnego zadania troski o sieroty i dzieci porzucone przez swoich rodziców. 

Ich towarzyszami w wierze i męczeństwie było sześćdziesięciu trzech członków Bractwa Różańcowego oraz innych dwudziestu dwóch chrześcijan świeckich, z których czworo poniosło śmierć w habicie Zakonu Dominikańskiego. Chociaż nie zginęli oni w tym samym czasie ani w tym samym miejscu, czczeni są wspólnie wraz z bł. Alfonsem Navarrete, pierwszym dominikańskim męczennikiem Japonii.

7 listopada poniedziałek: św. Willibrord, biskup. Jako jeden z pierwszych pojął znaczenie jednolitej chrześcijańskiej rachuby czasu dla ewangelizacji (upowszechniał liczenie lat „od narodzenia Jezusa Chrystusa”). Jest patronem diecezji w Utrechcie, Haarlem, Holandii i Luksemburga. Jego pomocy wzywali chorzy na padaczkę i choroby skóry oraz ludzie cierpiący na skurcze i drgawki.

8 listopada wtorek: św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej. Była piękna, radosna i naturalna w sposobie bycia, budziła ogólną sympatię. Dalej jej życie toczyło się zwykłym torem: zaczęła dojrzewać, weszła do towarzystwa, bywała na przyjęciach. Była postrzegana jako wyjątkowa osobowość i niezwyczajna dziewczyna.

Miała też talent muzyczny: w 1893 roku wygrała konkurs fortepianowy. Cieszyła się wszystkimi tymi przyjemnościami, a jednak pozostawały one jakby na marginesie jej życia, ponieważ w jego centrum był Chrystus. Na sali balowej zdarzało się Elżbiecie tęsknić za tabernakulum.
Mając 14 lat złożyła w sercu śluby czystości i postanowiła wstąpić do Karmelu.

9 listopada środa:  Rocznica poświęcenia bazyliki laterańskiej. Wiele osób sądzi, że najważniejszym kościołem papieskim jest bazylika św. Piotra na Watykanie. Nie jest to prawdą. To bazylika świętego Jana na Lateranie jest kościołem katedralnym papieża.

Do roku 1308 był on rezydencją papieży. W ciągu kilku wieków panowało tu 161 papieży i odbyło się pięć soborów powszechnych. Bazylika na Lateranie przestała być siedzibą papieży od czasów niewoli awiniońskiej na początku XIV w. W 1377 r. papież Grzegorz IX przeniósł swą siedzibę do Watykanu.

Nad wejściem do świątyni znajduje się łaciński napis, który najlepiej oddaje wagę i rolę tego miejsca:
Mater et Caput omnium Ecclesiarum Urbis et Orbis to znaczy: Matka i Głowa wszystkich kościołów Miasta i Świata.

Bazylika laterańska była pierwszą na świecie katolicką świątynią, w sposób uroczysty dedykowaną Panu Bogu. Wcześniej świątynie chrześcijańskie były przekształconymi dla celów kultu Chrystusa świątyniami pogańskimi.

10 listopad czwartek: św. Leon Wielki, papież i doktor Kościoła. Spośród 266 papieży tylko 3 nosi tytuł WIELKI.  Bronił Italię i Rzym przed najazdami barbarzyńców. Wyjechał naprzeciw Attyli, królowi Hunów, i jego wojskom, wstrzymał ich marsz i skłonił do odwrotu (452). Patron muzyków i śpiewaków.

11 listopad piątek: św. Marcin z Tours, żołnierz rzymski i biskup. Urodził się na terenie obecnych Węgier. Żebrakowi proszącemu o jałmużnę u bram miasta Amiens Marcin oddał połowę swej płaszcza. Więcej nie mógł dać, bo druga połowa płaszcza należała do Cesarstwa. Następnej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz i mówiący do aniołów: „To Marcin okrył mnie swoim płaszczem”.
Pod wpływem tego wydarzenia Marcin przyjął chrzest i opuścił wojsko, uważając, że wojowanie kłóci się z zasadami wiary.

Pochowano Go 11 listopada. Jako pierwszy wyznawca – nie-męczennik – zaczął odbierać cześć świętego w Kościele Zachodnim. Jest patronem Francji, dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków i żołnierzy.

12 listopad sobota: św. Jozafat Kuncewicz, biskup i męczennik. Prawosławny, który nawrócił się na wiarę katolicka. NIezmordowany jako biskup w nawracaniu dusz. Rozjuszony tłum rzucił się na rabunek mieszkania biskupiego, a samego metropolitę maltretowano w sposób okrutny. W końcu dobito go strzałem w głowę. Przed śmiercią Jozafat Kuncewicz miał jeszcze powiedzieć: „Dzieci, czemu napadacie na mój dom? Jeśli macie coś przeciwko mnie, to mnie macie”. Sponiewierane ciało Jozafata utopiono w Dźwinie.Męczeństwo Jozafata poruszyło całą Polskę katolicką

***                

Wszystkich czytającym, zwłaszcza, którzy dotarli do końca udzielam pasterskiego błogosławieństwa: BENEDICAT TIBI OMNIPOTENS DEUS PATER+ET FILIUS+ET SPIRITUS SANCTUS+AMEN.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                           A.M.D.G.     „Idźcie do św. Maryi i Józefa”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.