
CLXXVI (176) odc. POWRÓT MISTRZA.
Laudetur Iesus Christus et Maria Mater Eius.
W poprzednim odcinku… Repetitio est mater studiorum.
1. Jeśli człowiek podchodzi do czegoś bez wiary to na pewno się to nie uda.
2. To tylko eksperyment.
3. To tylko myśl.
PRZEPRASZAM ZA OPÓŹNIENIE ;/ ZEPSUŁ MI SIĘ LAPTOP. NIE WIEM CZY JUŻ NIE BĘDZIE DO UŻYTKU CZY MOŻE BĘDĘ MUSIAŁ KUPIĆ NOWY. PÓKI CO POŻYCZYŁEM OD KOGOŚ, ABY NADRABIAĆ ZALEGŁOŚCI.
Odcinek CLXXVI (176)
1. TEMAT: Mistrz, który wrócił z emerytury i odzyskał tron.
2. TEMAT: Mężczyzna, który przestał czekać.
3. TEMAT: To dokąd zmierzasz jest ważniejsze niż to jak szybko tam dojdziesz.
4. TEMAT: Dziękuję.
5. Kalendarz świętych. Ciekawsi święci podkreśleni i streszczenie o nich możesz przeczytać na jednym z wysłanych zdjęć. A jak chcesz więcej wejdź na link, który jest obok danego świętego w kalendarzu.
***
1. TEMAT: MISTRZ, KTÓRY WRÓCIŁ Z EMERYTURY I ODZYSKAŁ TRON.
Rok temu, schodząc z Chełmca po modlitewnym wejściu grupy wiernych i rozważaniu stacji drogi krzyżowej, usłyszałem o nim. Wtedy pomyślałem, że warto będzie napisać o nim w newsletterze – w końcu był najstarszym mistrzem świata wagi ciężkiej w historii i drugim najstarszym w całym boksie.
I nadszedł ten dzień 🙂 Zwłaszcza że niedawno zmarł.
Poznaj bliżej George’a Foremana: ur. 10 stycznia 1949 – zm. 21 marca 2025 w Houston.
Amerykański bokser, a później pastor. Wzrost: 192 cm. Waga: 100–115 kg.
OSIĄGNIĘCIA:
1968 – złoto olimpijskie (Meksyk, kategoria +81 kg)
Młodziutki, niespełna 20-letni Foreman nokautuje w finale 10 lat starszego zawodnika ZSRR. W pierwszej walce pokonał Polaka, Lucjana Trelę, na punkty – była to jedyna jego walka na igrzyskach, która nie zakończyła się nokautem.
– Dwaj sędziowie punktowali remis ze wskazaniem na mnie. Gdyby zaznaczyli moje nazwisko, byłoby 3:2 dla mnie. Amerykaninowi po walce musiano podać tlen – nie mógł ustać na nogach. Kibice przez 20 minut po walce wygwizdywali arbitrów. Kto wie, jak potoczyłaby się moja kariera, gdybym wtedy wygrał – wspominał po latach Trela.
22 stycznia 1973 – mistrz świata wagi ciężkiej
Foreman pokonuje Joe Fraziera w II rundzie. W ciągu dwóch rund Frazier leżał na deskach aż 6 razy!
The Rumble in the Jungle – 30 października 1974, Kinszasa, Zair
Jedna z najsłynniejszych walk w historii. Foreman walczy z Muhammadem Alim, wracającym po 3 latach dyskwalifikacji. George zgadza się na pojedynek, wiedząc, że Ali jest spłukany.
Ali wybiera zaskakującą taktykę – przez 7 rund pozostaje w defensywie, opierając się o liny, przyjmując ciosy na gardę. W ósmej rundzie Foreman jest wyczerpany, a Ali zaskakuje go błyskawicznym atakiem – nokautując mistrza.
Walka ta została uznana za 7. największe wydarzenie sportowe wg Channel 4 („100 Greatest Sporting Moments”, 2002).
Po walce obaj bokserzy się zaprzyjaźnili. Historia walki została ukazana w filmie dokumentalnym When We Were Kings (pol. Gdy byliśmy królami) – nagrodzonym Oscarem w 1996.
Powrót legendy – 5 listopada 1994
W wieku 45 lat, Foreman niespodziewanie odzyskuje tytuł mistrza świata (IBF i WBA), pokonując Michaela Moorera, który do tej pory kontrolował walkę. W 10. rundzie Foreman trafia go potężnym prawym prostym i posyła na deski.
Kariera w liczbach
- Liczba walk: 81
- Zwycięstwa: 76 (w tym 68 przez nokaut!). Słynął z silnego ciosu.
- Porażki: 5 (tylko 1 przez nokaut)
Nagrody i wyróżnienia
- Bokser Roku (The Ring): 1973, 1976
- Sportowiec Roku (Associated Press): 1994
- Powrót Roku (The Ring): 1994
- Nokaut Roku (The Ring): 1973, 1976, 1987, 1994 (więcej miał tylko Mike Tyson – 5 razy)
- Międzynarodowa Galeria Boksu: 2003
- Krzyż Kawalerski I Klasy Odznaki Honorowej za Zasługi – Austria, 2002
Życie prywatne
- 5 razy żonaty
- Ojciec 10 dzieci, w tym 5 synów nazwanych… George
- Córka Foremana również zajmuje się boksem
- Znany promotor zdrowego żywienia – reklamował grille George’a Foremana, pozwalające przygotowywać posiłki z mniejszą ilością tłuszczu
Stróż przysięg i mściciel krzywoprzysięstwa, patron dzieci I-Komunijnych to: |
W NASTĘPNYM ODCINKU O JEGO BIZNESIE GRILLOWYM, NAWRÓCENIU I WIELKIM POWROCIE PO 10 LATACH.
2. TEMAT: MĘŻCZYZNA, KTÓRY PRZESTAŁ CZEKAĆ.
Wydaje się, że gdy coś odkładamy na później – ważną decyzję, trudną rozmowę, pierwszy krok do zmiany – to w jakiś sposób dajemy sobie ulgę. Pozornie zyskujemy spokój. Szukamy przecież tego co łatwiejsze.
Ale to iluzja. ODWLEKANIA MĘCZY NAS BARDZIEJ NIŻ SAMO DZIAŁANIE.
CO MÓWIĄ BADANIA?
Psychologowie z Uniwersytetu Carleton w Kanadzie odkryli, że osoby odwlekające zadania regularnie doświadczają większego poziomu stresu, poczucia winy i zmęczenia psychicznego niż ci, którzy mierzą się z działaniem od razu. Dlaczego? Bo nasz mózg nie potrafi „wyłączyć” tego, czego nie domknęliśmy.
Coś, co ciągle przesuwasz na później, działa w tle jak otwarta aplikacja w telefonie – drenuje baterię. Ciało się nie rusza, ale głowa pracuje pełną parą. Martwisz się, analizujesz, kombinujesz. I czujesz się wykończony, choć niczego nie zrobiłeś.
MĘSKOŚĆ TO DZIAŁANIE, NIE PERFEKCJA
Najgorsze decyzje to te niepodjęte. Czekanie na „lepszy moment”, idealne warunki, wenę, znak z nieba… Ale Bóg działa przez nasze czyny, nie przez zwlekanie. Nie trzeba być perfekcyjnym, trzeba być obecnym. Trzeba ruszyć.
CO MOŻESZ ZROBIĆ DZIŚ?
- Masz coś trudnego do zrobienia? Zacznij. Nie wszystko naraz. Pięć minut. Jeden mail. Jedna rozmowa.
- Czujesz napięcie z powodu odwlekanych spraw? Nazwij je. Wypisz. Uporządkuj. Działanie zaczyna się od świadomości.
- Zaufaj, że Duch Święty działa w ruchu, nie w stagnacji. „Kogo Pan miłuje, tego ćwiczy” (Hbr 12,6).
- Nie czekaj na motywację. Motywacja nie poprzedza działania – rodzi się w jego trakcie.BÓL DZIAŁANIA JEST CHWILOWY. BÓL ODWLEKANIA-CHRONICZNY
To nie brak sił nas niszczy, tylko nieużywanie ich. To nie porażka boli, lecz życie w niepodjętej decyzji. Odwlekanie to ukryta forma samozniszczenia. A Ty nie zostałeś stworzony, by dryfować – zostałeś stworzony, by działać.
***
3. TEMAT: TO DOKĄD ZMIERZASZ JEST WAŻNIEJSZE NIŻ TO JAK SZYBKO TAM DOJDZIESZ.
Znasz to uczucie, kiedy siedzisz w samochodzie, gaz do dechy, silnik wyje… a Ty nie masz pojęcia, dokąd jedziesz?
Właśnie tak wygląda życie wielu mężczyzn. Codzienna gonitwa, projekty, treningi, kredyty, obowiązki. Wszystko na pełnym gazie. Aż któregoś dnia budzisz się i uświadamiasz sobie, że pędzisz… w złą stronę. Że drabina jest oparta nie o tą ścianę co potrzeba?
Prawda jest brutalna:
Lepiej iść wolno w dobrym kierunku niż zapieprzać w złym.
Kierunek jest ważniejszy niż prędkość.
MAŁE ODCHYLENIE = INNY KONTYNENT
Jeśli samolot lecący z Londynu do Nowego Jorku zboczy z kursu o zaledwie jeden stopień, to po kilku godzinach nie wyląduje w Nowym Jorku. Wyląduje w… Waszyngtonie. Albo w oceanie.
Jeden stopień. Tyle wystarczy, by skończyć całe życie w miejscu, gdzie nigdy nie chciałeś być.
Mały kompromis. Jedno „jutro”. Jedna relacja bez fundamentów. Jedna decyzja „dla świętego spokoju”. I z czasem jesteś daleko od misji, powołania, prawdy.
PO CZYM POZNASZ WŁAŚCIWY KIERUNEK?
Nie po tym, jak Cię oceniają inni. Nie po liczbie lajków, nie po cyferkach w banku.
Poznasz go po tym, że:
- Twoje sumienie milczy – bo wiesz, że nie sprzedajesz się za szybki efekt.
- Twoja dusza czuje pokój – nawet jeśli ciało jeszcze walczy.
- Nie boisz się spojrzeć Bogu w oczy – bo nie uciekasz, tylko idziesz.MĘSKA ODWAGA TO NIE SPRINT
Prawdziwy facet to nie ten, kto biegnie na oślep. To ten, kto ma odwagę zwolnić, przemyśleć, pomodlić się i zawrócić, jeśli trzeba. Bo siła to nie tempo. Siła to świadome kroki w stronę sensu.
Bo nie liczy się, jak szybko dojdziesz. Liczy się, czy dojdziesz TAM, gdzie naprawdę warto..
***
4. TEMAT: DZIĘKUJĘ.
Polecam jak zawsze ofiarowanie „zamówienie” Mszy św. jeden, kilku czy gregorianki za żywych czy zmarłych.
Modlę się także za moich dobrodziejów.
Proszę o wsparcie, a na pewno WAS nie zawiodę.
Krzysztof Faron |
***
KALENDARZ ŚWIĘTYCH:
11 MAJA: https://www.
– Św. Mamert,
– Św. Franciszek de Hieronimo,
– Św. Odon, Majol, Odylon i Hugon oraz błogosławiony Piotr, opaci kluniaccy;
– Św. Ignacy z Laconi.
12 MAJA: https://www.
– Św. Nareusz i Achilles,
– Św. Pankracy,
– Św. Leopold Mandić,
– Bł. Juta z Bielczyn,
– Św. Imelda Lambertini.
13 MAJA: https://www.
– NMP z Fatimy,
– Św. Serwacy,
– Św. Maria Dominika Mazzarello.
14 MAJA: https://www.
– Św. Maciej Apostoł.
15 MAJA: https://www.
– Św. Zofia,
– Św. Izydor Oracz,
– Św. Małgorzata z Kortony.
16 MAJA: https://www.
– św. Andrzej Bobola, KONIECZNIE!
– Św. Szymon Stock.
17 MAJA: https://www.
– Św. Paschalis,
– Bł. Antonia Mesina.
Kto wytrwał to gratuluję 😀 Wszystkim czytelnikom, zwłaszcza, którzy tu dotarli z serca błogosławię:
BENEDICAT TIBI OMNIPOTENS DEUS PATER+ET FILIUS+ET SPIRITUS SANCTUS+AMEN.
A.M.D.G.
„Idźcie do śś. Maryi i Józefa”

