Odc. XXXV Przejdziesz OBOJĘTNIE obok płaczącej kobiety?

Czy Ty otrzesz ŁZY Maryi?

W poprzednim odcinku… Repetitio est mater studiorum.
1. Jedno ze źródeł niezadowolenia z życia.
2. Źródło siły.
3. Jeden z główych problemów mężczyzn.

Odcinek XXXV
1. TEMAT: O ochroniarzu z Biedronki.
2. TEMAT: Jak tam Twoje kolana?
3. TEMAT: Napraw coś zepsuł.

1. TEMAT: O OCHRONIARZU Z BIEDRONKI.
      Ochroniarz. Taka osoba może nam się różnie kojarzyć. W zależności, gdzie pracuje. Może to być dla nas synonim SIŁY lub też bardziej „chodzący żart”.

Gdy przed oczami Twojej wyobraźni powiem: OCHRONIARZ Z BIEDRONKI. To jakie skojarzenia się pojawią?

Zazwyczaj to jakiś dziadek na emeryturze lub na rencie. Już najlepsze lata ma za sobą. Schorowany. Czasami człowiek zastanawia się czy gdyby ktoś coś ukradł, czy ten OCHRONIARZ trzy razy nie zatrzymałby się, aby nabrać powietrza w trakcie pogoni za złodziejem…

Jednak pozory mogą mylić. Nie bez powodu, nie powinno oceniać się książki po okładce…

Gdy do niedawna pracowałem w Ząbkowicach Śląskich, spotkałem takiego „dziadka” OCHRONIARZA  w Biedronce na ulicy Jasnej.

Rysopis: niziutki, mojego wzrostu lub ciut niższy. (Podpowiem Ci, jeśli mnie nie widziałeś, że do gigantów nie należę: 165-167cm.) Pomijam fakt, że uśmiechnięty, sympatyczny, wierzący. Ale wróćmy do rysopisu zewnętrznego: szczuplutki. Nie ważyłem Go, ale waga ok 70 kg.

I wiek emerytalny (w tych granicach). Gdy popatrzymy: wysuszony, niziutki dziadek. Ale jest HACZYK.

Rozmawiałem z Nim kilka razy. Ma na imię Michał. Niestety nie zapamiętałem dokładnie Jego osiągnięć, więc mogę trochę je zniekształcić. Trenował kyokushin ok 30 lat. Był mistrzem Polski i Europy.

Czemu o nim opowiadam. Bo to świetny przykład jak my ludzie możemy zlekceważyć KOGOŚ lub coś (jakieś wydarzenie). To jeden z objawów PYCHY-króla grzechów. Brak pokory, czyli brak życia w PRAWDZIE.

Jak wielu chłystków mogłoby się bardzo zdziwić lekceważąc DZIADKA Michała… Jeden celny cios i DOBRANOC.

Jak ja WIELE RAZY ZLEKCEWAŻYŁEM RÓŻNE SYTUACJE;/ i przez to wpadałem w grzechy, tarapaty.

 ZLEKCEWAŻYŁEM myśląc, że jeszcze mam czas, że zdążę, że to nie jest, aż takie trudne itd.

Ile razy my lekceważymy POKUSY ;/ NIE DOCENIAMY ICH. Ile razy lekceważymy diabły śmiejąc się z nich, że to takie z ogonkiem i różkami, że poradze sobie z tym grzechem, co to dla mnie. Ja? Przecież nigdy żony nie zdradzę. Każdy. Tylko nie ja.

Człowiek żyje w pewnym MATRIXIE, ILUZJI, BAŃCE MYDLANEJ. Z zewnątrz, z daleka, zza ekranu telewizora to takie łatwe. Bułka z masłem.

L.E.K.C.E.W.A.Ż.Ę

N.I.E.D.O.C.E.N.I.A.M

 ILE RAZY DUŻO LEPSZA DRUŻYNA PIŁKARSKA PRZEGRAŁA, BO NIE DOCENIŁA PRZECIWNIKA.

Jeśli chcemy wyjść z tej ILUZJI. Wystarczy zaczepić Pana Michała 😀 albo zacząć DOŚWIADCZAĆ. Ruszyć tyłek do roboty i nagle się objawi NAGA PRAWDA.

POKORY, POKORY, POKORY. Jak ja mam wielkie niedobory pokory ;/ Bez pokory zmarnujemy swoje życie i możemy zapomnieć o Niebie.

 

2. TEMAT: JAK TAM TWOJE KOLANA?
    Współczesny człowiek ma problem z kolanami. Nie chodzi tylko o to, że nas bolą z różnych powodów jak np. za słaby pośladek czy za słaby biodrowo-lędźwiowy. Chodzi o inny problem.

 Człowiek XXI coraz rzadziej klęka: kuca, siedzi lub stoi. Wystarczy spojrzeć na Msze św. Jak postawy klęczenia jest bardzo mało. Do niedawna na każdej Mszy świętej ok. połowy Mszy św. to była postawa klęczenia. Również Komunie św. przyjmowało się tylko do ust.

Czy to znaczy, że nasi dziadkowie mieli zdrowsze kolana? NIE. MIELI ZDROWSZĄ DUSZĘ. Klęczenie to oznaka pokory, uniżenia się. Uznania, że Bóg jest Bogiem a ja jestem człowiekiem. 

Od pewnego już czasu to człowiek zajął miejsce Boga. Albo też staje jak równy z równym wobec Boga.
W skrócie: PYCHA. Objawia się w naszych postawach, gestach, zachowaniu, sposobie życia. JA WIEM LEPIEJ.

Kapitalny cytat powiedział św. Maksymilian Maria Kolbe, którego 14 sierpnia wspominaliśmy.

„KOLANA A NIE ROZUM CZY PIÓRO DAJĄ OWOC W PRACY, W KAZANIACH, KSIĄŻKACH.”

Pokorna modlitwa otwiera Serce Boga i wtedy nadchodzi czas NIESAMOWITYCH ŁASK.

Mogę mnożyć jako ksiądz sposoby jak przyciągnąć ludzi do Boga. A główny problem polega na tym, że współczesny ksiądz zbyt mało zgina kolana przed Bogiem. I to widać jak wiara katolicka WYPAROWUJE Z LUDZI, jak woda na gorącej pustyni. Jacy pasterze, takie owce. Jeżeli chcę trafić do ludzkie serca to na dobry początek potrzeba ogromu MODLITWY, POSTÓW, UMARTWIENIA.

     Jeśli mam problemy z uzależnieniami, grzechami, pokusami, relacjami itd. to jednym z powodów jest zbyt mała ilość MODLITWY, zwłaszcza na kolanach. Bo postawa robi różnicę! (O tym kiedyś może jeszcze wspomnę).

Jasne. Można opierać swoje życie na pieniądzach, talentach, które dał Bóg (oczywiście uznając, że same się wyczarowały) lub innych lewarkach życiowych. Może i pomogą. Ale też mogą być dla nas przekleństwem, bo nadymają naszą PYCHĘ. Im więcej PYCHY, tym dalej od Boga.

     Czy myślisz, że TYLKO BÓG może nam pomagać? Diabeł też może nam pomagać np. rzucić nałóg, abyś uwierzył, ze to TY SAM DAŁEŚ RADĘ. Po co Ci Bóg? I pycha wzrasta, a diabeł zaciera ręce. Dostałeś coś, ale zabrano Ci więcej, czyli Twoją duszę.

3. TEMAT: NAPRAW COŚ ZEPSUŁ.
        Jeżeli w ogóle się spowiadasz to mam nadzieję masz świadomość, że nie wystarczy odmówić pokuty nadanej przez kapłana 😉 To jest namiastka pokuty. Piątym warunkiem dobrej spowiedzi jest zadośćuczynienie, naprawa zła popełnionego względem Boga i drugiego człowieka.

Ale ten kto kocha albo chce kochać bardziej nie tylko naprawia zło przez siebie popełnione, ale chce pocieszyć, otrzeć łzę i sprawić uśmiech na twarzy tej osoby, która cierpi.

A czyż nasza wspólna mama Maryja nie cierpi, gdy Jej dzieci (a ma ich 7 miliardów) nie wierzą, ranią, pogardzają, nie mają czasu, nie pamiętają, są obojętni względem Boga? Albo jak sama Maryja jest wyśmiewana i nieszanowana przez katolików czy też chrześcijan bojących się czci do Niej?

Miłość ZAUWAŻA. Ten kto kocha nie jest skupiony ZA BARDZO na sobie. Dostrzega innych, w tym tych których kocha.

Jeśli jeszcze nie odprawiasz… Zachęcam chociaż raz w życiu odprawić 5 pierwszych sobót miesiąca 🙂
Powiem Ci na ucho. Po raz pierwszy odprawiłem je prywatnie w wieku 19 lat w seminarium. Chciałem tylko raz :D. Ale na jednym razie się nie skończyło 😉 bo kto kocha lub chce kochać mocniej…

NABOŻEŃSTWO PIERWSZYCH 5 SOBÓT MIESIĄCA

Maryja w Fatimie w 1917 r. powiedziała: „Córko moja, spójrz, Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewierności stale ranią. Przynajmniej ty staraj się nieść mi radość przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawiając spowiedź, przyjąć Komunię świętą, odmówić jeden Różaniec i przez piętnaście minut rozmyślania nad piętnastu tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi w intencji zadośćuczynienia.”

Bądź i TY jednym z nielicznych dzieci Maryi, którzy Jej wynagradzają i pocieszają za rany zadawane JEJ SERCU.

W pierwszą sobotę miesiąca należy:

1. Przyjąć Komunię św. i wzbudzić intencje, że przyjmuje ją jako wynagrodzenie za grzech raniący Serce Maryi (poniżej jest wypisanych 5 zniewag). Każda zniewaga na poszczególną 1 sobotę miesiąca.

2. Odmówić różaniec (czyli część radosną) TYLKO w intencji wynagradzającej za tą konkretną zniewagę.

3. Przez 15 minut rozważać 1 lub kilka tajemnic różańcowych.

   4. Spowiedź św.: nie trzeba się spowiadać w pierwszą sobotę. Można wcześniej. Ważne, żeby wzbudzić intencje, że ta spowiedź św. jest spowiedzią wynagradzającą z okazji pierwszej soboty miesiąca wynagradzająć w sposób szczególny za zniewagę…

   OTO 5 ZNIEWAG:

1. Obelgi przeciw Niepokalanemu Poczęciu,

2. Przeciw Jej Dziewictwu,

3. Przeciw Jej Bożemu Macierzyństwu,

4. Obelgi, przez które usiłuje się wpoić w serca dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść wobec nieskalanej Matki,

5. Bluźnierstwa, które znieważają Maryję w Jej świętych wizerunkach.

Z serca Ci błogosławię i dziękuję, że jesteś 🙂   
Benedicat tibi omnipotens Deus Pater+et Filius+et Spiritus Sanctus+AMEN
 

DODATEK.
KARTKA Z KALENDARZA:
29 sierpnia poniedziałek: Męczeństwo św. Jana Chrzciciela. Odważnie głosił prawdę, dlatego został ścięty na zlecenie córki oraz matki o imieniu Herodiady. Czy ja jestem wyrzutem sumienia dla innych żyjąc jak prawdziwy katolik?

30 sierpnia wtorek: bł. Ghebre Michał, kapłan i męczennik. Urodził się w Etiopii w 1791 r. Był prawosławny. Szukał czegoś więcej widząc, że mnisi odeszli od pierwotnej reguły przez słabe wykształcenie teologiczne. Nawrócił się na katolicyzm, co nie było łatwe, bo prawosławni są uprzedzeni do katolicyzmu i został kapłanem. Miał kilka okazji, aby wyrzec się wiary, ale tego nie zrobił. Po wielu trudach umarł jako męczennik.

31 sierpnia środa: św. Józef z Arymatei. To on dał m. in. nowy grób, aby złożyć ciało Pana Jezusa po śmierci. Podobno w ramach wdzięczności za to Pan Jezus ofiarował właśnie jemu kielich użyty podczas Ostatniej Wieczerzy zwany świętym Graalem. Są trzy wersje, gdzie św. Józef udał się z tym kielichem. Jedna z nich mówi o Hiszpanii. Wierzę w to gorąco, że ten kielich gdzieś dalej jest. A czy będzie objawiony światu to zależy czy będzie to z pożytkiem dla świata. Bo drogi Boże nie są drogami ludzkimi.

1 września czwartek: bł. Bronisława, kuzynka św. Jacka i bł. Czesława. Miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Jest podobnie jak św. Jan Nepomucen patronką dobrej sławy (czyli gdy ktoś zniesławia Cię, głosi kłamliwe rzeczy-proś, aby prawda wyszła na jaw, zwłaszcza obecnie gdy media mogą w jednej chwili zniszczyć człowieka)

2 września piątek: Błogosławieni męczennicy Jan Franciszek Burté, Apolinary Morel, Seweryn Girault oraz Towarzysze. Wielka Rewolucja Francuska (1789-1799) miała wśród swoich celów m.in. zniesienie katolicyzmu we Francji. Radykałowie przeforsowali uchwałę stanowiącą o tym, że wszystkie dobra kościelne mają przejść na własność skarbu państwa. Zaczęło się krwawe prześladowanie. Tych, którzy odmówili złożenia przysięgi, traktowano jako wrogów rewolucji, skazywano ich na banicję, więzienie, a często na śmierć. Duchowieństwu zakazano nosić strój kościelny poza kościołem.
O godzinie 16 wyprowadzono ich – niby na spacer – na podwórze więzienne. Tam czekał na nich tłum, który rzucił się na więźniów. Rozpoczęła się rzeź. Pozostałych wpędzono do kościoła, gdzie zaimprowizowano trybunał sądowy. Każdego pytano: „Obywatelu, czy złożyłeś przysięgę?” Gdy padała odpowiedź: „Nie!”, wyprowadzano ofiary przed kościół i tam je mordowano siekaniem szablami i strzałami.

3 września sobota: Św. Grzegorz Wielki, papież i doktor Kościoła. Porzucił bycie namiestnikiem Rzymu i został benedyktynem. Kiedy został wybrany na papieża, robił wszystko, aby jednak nim nie być. Stało się inaczej. Nadał sobie tytuł: „Sługa sług Bożych- Servus servorum Dei”.  Codziennie głosił słowo Boże. Usunął z kurii papieskiej niegodnych urzędników. Podobnie uczynił z biskupami i proboszczami na parafiach.
Jest patronem m.in. uczniów, studentów, nauczycieli, chórów szkolnych, piosenkarzy i muzyków.

4 września niedziela: św. Mojżesz. Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego (nr 61), „patriarchowie i prorocy oraz inne postacie Starego Testamentu byli i zawsze będą czczeni jako święci we wszystkich tradycjach liturgicznych Kościoła”. Najbardziej znanymi postaciami Starego Testamentu, uznawanymi za osoby święte, są – oprócz Mojżesza – także Abraham, Dawid, Eliasz i Elizeusz oraz Jozue.