Odc. XXXI Życzę Ci kuli armatniej, jeśli trzeba :)

Człowiek strzela, a Pan Bóg kule nosi i książki.

Laudetur Iesus Christus 🙂 

W poprzednim odcinku… Repetitio est mater studiorum.
1. W życiu nie ma przypadków. Są tylko znaki.
2. To samo, ale nie to samo.
3. Trzymaj dystans.

Odcinek XXXI
1. TEMAT: Kryzys to czas, kiedy Bóg zaczął się o Ciebie upominać.
2. TEMAT: Zbyt SILNY.
3. TEMAT: NIE MAM już SIŁY. 

1. TEMAT: KRYZYS to CZAS, KIEDY BÓG ZACZĄŁ SIĘ O CIEBIE UPOMINAĆ.
      Aż do dwudziestego szóstego roku życia był człowiekiem oddanym marnościom tego świata. Tak o sobie pisze dzisiejszy bohater św. Ignacy Loyola. 

     Źródła jezuickie mówią, że św. Ignacy przed swoim nawróceniem był człowiekiem „zuchwałym i próżnym, kuszonym i pokonanym przez pokusy nieczyste, oddanym hazardowym grom, miłostkom i pojedynkom”.

       Co było u początku tego zwrotu? Żadne widzenie czy ekstaza na modlitwie, od których raczej stronił. Była to KULA ARMATNIA💣, która strzaskała kolano rycerza, ale i rozbiła jego wyobrażenie o sobie samym. Św. Ignacy przed swoim nawróceniem szczególne upodobanie znajdował w ćwiczeniach rycerskich, żywiąc wielkie i próżne pragnienia zdobycia sobie sławy.

      Niebezpiecznych dla zdrowia i życia obrażeń kończyn doznał w Pampelunie, gdy bronił murów twierdzy🏰 wbrew zdrowemu rozsądkowi, zachęcając innych do odwagi swoim zapałem i energią. Wierzgał mocno i walczył o swoje wyobrażenia, poddając się niezwykle bolesnym ówczesnym zabiegom chirurgicznym – ponownie połamano mu nogę🤔, by dobrze złożyć, a gdy wymknął się z rąk śmierci, która czyhała już na niego, po raz kolejny kazał połamać i spiłować wystającą kość, by ładnie wyglądać na dworze królewskim.

      Koniec końców, zmuszony został do dłuższego pobytu na zamku w swojej komnacie – taka przymusowa rekonwalescencja. Nudził się niemiłosiernie, a że nie było romansów rycerskich (pełnych różnych zmyślonych historii), które z namiętnością czytał, wziął się za to, co było pod ręką, tzn. dano mu „Życie Chrystusa” i księgę „Żywotów Świętych” w języku hiszpańskim.

     Co zauważył? Gdy czytał życiorys Pana Jezusa i świętych dawało mu to radość w trakcie czytania i po jego zakończeniu, gdy zastanawiał się jak to być św. Dominikiem czy św. Franciszkiem.
    

     Natomiast, gdy wracał pamięcią i wyobraźnią do już kiedyś przeczytanych książek światowych, początkowo czuł radość, ale kiedy przestawał, czuł się oschły i niezadowolony. Tak rozpoczynało się jego nawrócenie. 

    Jutro 31 lipca wspominamy św. Ignacego Loyola, założyciela jezuitów oraz kończy się w Świętym Kościele Katolickim ROK ŚW. IGNACEGO z okazji 500 lat od jego nawrócenia i 400 lat od ogłoszenia go świętym.

    WNIOSKI:
1. Każdy KRYZYS jest NIESAMOWITĄ SZANSĄ do wzrostu, do stania się innym człowiekiem. Bóg o Ciebie się upomina! Bóg o Twoją duszę walczy! Skorzystaj z tego jak św. Ignacy!

2. Obserwuj, co czujesz w trakcie czegoś robienia albo jak czegoś nie robisz. Jak się czujesz po zrobieniu czegoś. Jak się czujesz, czytając coś lub po przeczytaniu tego, To są bardzo ważne podpowiedzi, których często nie zauważasz.
 

 

2. TEMAT: ZBYT SILNY.
     Każdy mężczyzna chce być SILNY. To jest pragnienie mocno wyryte przez Boga w naszych sercach. Wystarczy zapytać Kajtka z rocznika 2012 czy Henryka z rocznik 1952. Chcesz być SILNY czy SŁABY?

    Każdy odpowie: SILNY! – proszę księdza.

    Kobiety szaleją, bo brakuje im silnych mężczyzn! Próbują same wziąć sprawy w swoje ręce i być silne jak FACET. Ale kobiety mają być przede wszystkim PIĘKNE. Oczywiście silna (dzielna) też jak ta biblijna niewiasta. Jednak chodzi o procentowy udział jakiś cech. Mężczyzna ma się charakteryzować SIŁĄ. A kobieta PIĘKNEM.

      Nie można być ZA SILNYM haha. Nie wiem czy w ogóle się tak da😅. Pamiętam pewną historię, którą dawno temu opowiedział Artur S. To on mi pozwolił w wieku 17 lat korzystać z siłowni, która mieściła się w byłej kotłowni. Do dziś pamiętam tę chwilę, gdy go o to zapytałem!

     Artur opowiada, że jak zaczynał ćwiczyć (obecnie ma 41 lat) na siłowni znajdującej się w piwnicy. Było niewiele sprzętu, bo mało miejsca plus wiadomo jak było w latach 90-tych. Był np. drążek. Jeden chłopak podciągał się na drążku. Przyszedł następnym razem i Artur widzi, że już nie podciąga się na drążku. Pyta: co się stało?  Ten chłopak odpowiada, że już się nie podciąga, BO NIE CHCE BYĆ ZBYT SILNY. 🤣🤣🤣

    Do dziś to zapamiętałem😮 a historie opowiedział przynajmniej 15 lat temu. Oczywiście zazwyczaj balans jest wskazany w naszym życiu. Jednak, jeśli miałbym wybierać czy chcę być zbyt słaby czy zbyt silny wybieram ZBYT SILNY.

    JAKIE KORZYŚCI SĄ BYCIA SILNYM LUB ZBYT SILNYM? (nie mam na myśli wyłącznie siły fizycznej, choć po części też, bo to element zdrowia, ale też siłę ducha, charakteru, mentalną itd.):

1. Będąc SILNYM  masz większe szanse pokonać pokusy.

2. Będąc SILNYM masz większe szanse nie ulec uzależnieniom.

3. Będąc SILNYM masz większe szanse wyjść z uzależnienia, jeśli w nie wpadniesz.

4. Będąc SILNYM masz większe szanse na to, że TWÓJ ZWIĄZEK się nie rozpadnie (kobieta potrzebuje silnego faceta, a nie miękkiej parówki).

5. Będąc SILNYM masz większe szanse, że nie zmarnujesz życia.

6. Będąc SILNYM masz większe szanse, że pójdziesz do nieba.

7. Będąc SILNYM masz większy wybór pracy.

8. Będąc SILNYM masz większe szanse na to, że nie zdradzisz żony.

9. Będąc SILNYM stajesz się niebezpieczny dla Państwa, korporacji, którzy chcą zrobić z Ciebie niewolnika oraz łamagę życiową i tylko wykorzystać.

10. Będąc SILNYM masz większe szanse na to, że kłody (trudności) Cię nie zabiją, a nauczą tylko tańczyć breakdance na tych kłodach, czyli jeszcze wzmocnią.

Nie wiesz, ile Ci będzie siły potrzeba, dlatego trzeba się NIEUSTANNIE WZMACNIAĆ.

CO ROBISZ, ABY BYĆ SILNIEJSZYM NIŻ WCZORAJ I PRZEDWCZORAJ?

3. TEMAT: NIE MAM JUŻ SIŁY.
        Nie mam już siły. Nie mam już energii. Nic mi się nie chcę. Mam dość. Inni to mają życie itd. itp. Mówisz tak? Myślisz tak? Czujesz się jak wypalony znicz🧨 na nagrobku, który nadaje się tylko do wrzucenia do zielonego kontenera?

       Gdy nie masz siły jeden lub dwa dni. Oki. Każdemu zdarza się gorszy dzień. Natomiast, gdy to trwa tygodniami, miesiącami, a nawet latami to coś jest nie tak. 😐

       Kawa☕, suplementy, jakieś zioła na zdrowie, używki tylko na chwilę dodadzą Ci energii i do tego niewielkiej. 

      Nie skupiaj się, co może dodać CI energii. Skup się, co Ci tę ENERGIĘ ZABIERA!
       
      Gdy do Twojego domu przesyłana jest energia cieplna straty w czasie transportu wynoszą do 15 % w okresie zimowym i od 20 do 40% w okresie letnim. 

     Ty również TRACISZ ENERGIĘZałataj te dziury, a poczujesz się jak MŁODY BÓG, KTÓRY ZSTĄPIŁ Z OLIMPU. 

* PAMIĘTAJ: Energię masz OGRANICZONĄ!

   

      KIEDY TRACĘ ENERGIĘ?

1. Jadąc autem i wyzywając w myślach lub na głos „niedzielnego kierowcę”.

2. Patrząc na ceny żywności, inflacje, ceny paliw itd. i wkurzając się na tą sytuację.

3. Oglądając fałszywe gęby polityków i słuchając ich kolejne kłamstwa.

4. Kiedy siedzisz niepotrzebnie do późna w nocy, bo przecież coś Ci się należy od życia.

5. Gdy jesz śmieciowe jedzenie, produkty, które są prozapalne.

6. Gdy masz jakieś uzależnienie.

7. Gdy oglądasz facebooka, instagram, tiktooka itp.

8. Gdy oglądasz godzinami seriale z netflixa.

9. Gdy oglądasz manipulacyjne wiadomości, które nie mają na celu informować, tylko pobudzać emocje.

10. Gdy próbujesz kogoś do czegoś przekonać, a to BETON.

11. Gdy przejmujesz się OPINIĄ LUDZKĄ, HEJTEM, KOMENTARZAMI.

12. Gdy oglądasz za długo nic nie wnoszące w Twoje życie seriale.

13. Gdy słuchasz za długo muzyki.

14. Gdy brakuje w Twoim życiu elementów ciszy.

15. Gdy masz do kogoś jakiś uraz, żal, brak przebaczenia.

16. Gdy możesz się wyspowiadać, a nie chcesz.

17. Gdy okłamujesz samego siebie, nie dotrzymując słowa. Mówisz sobie w głowie, że coś zrobisz, a tego nie robisz.

18. Gdy godzinami przeglądasz neta w celu zakupów itp. a to nie zmienia Twojego życia na lepsze.

19. Gdy jesteś zajęty, ale nieproduktywny. Nie robisz tego co najważniejsze, tylko rzeczy mało ważne lub nieważne.

Można by jeszcze długo wypisywać. Wymieniłem te rzeczy, które wg mnie zabierają, wysysają energię. Zabierz się w końcu za te wampiry🦇 energetyczne i po kolei je eliminuj!

U Ciebie może być podobnie lub też coś innego może jeszcze dopiszesz. Gdzieniegdzie granica jest cienka. To zależy od nas. Najważniejsze, abyś od DZIŚ zdał sobie sprawę, że to Ty na własne życzenie odbierasz sobie energię. ZMIEŃ TO. PIJAWKI BĘDĄ POCZĄTKOWO WALCZYĆ BEZ PARDONU, ABYŚ JE OD KORYTA NIE ODSUWAŁNIE BĄDŹ FRAJER. NIE DAJ SIĘ!

Z serca Ci błogosławię i dziękuję, że jesteś 🙂   
Benedicat tibi omnipotens Deus Pater+et Filius+et Spiritus Sanctus+AMEN

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.