
CLXXIII (173) odc. KAŻDA HISTORIA KOŃCZY SIĘ DOBRZE DLA CZŁOWIEKA, KTÓRY SŁUCHA BOGA WE WSZYSTKIM. JEŚLI NIE KOŃCZY SIĘ DOBRZE, TO ZNACZY, ŻE NIE JEST TO JESZCZE KONIEC TEJ HISTORII.
W poprzednim odcinku… Repetitio est mater studiorum.
1. Jestem kimś więcej.
2. Niezwykły święty patron dla odkładających na później.
3. Debata prezydencka w Końskich.
Odcinek CLXXIII (173)
1. TEMAT: Był pierwszy Polakiem, który podbił USA.
2. TEMAT: Jeżeli nie możesz wygrać…
3. TEMAT: Gdy nie panujesz nad sytuacją, sytuacja panuje nad Tobą.
4. TEMAT: Życzenia.
***
1. TEMAT: BYŁ PIERWSZY POLAKIEM, KTÓRY PODBIŁ USA.
Marek Piotrowski pseudonim Punisher (ur. 14 sierpnia 1964 w Dębem Wielkim), wzrost: 181cm.
Kickbokser i bokser, wielokrotny zawodowy mistrz świata w kick-boxingu, posiadacz 1 Dan Karate Kyokushin.
OSIĄGNIĘCIA:
1984- Mistrz Polski juniorów Kyokushin
1985- Mistrz Polski seniorów Kyokushin
1993- posiadacz czarnego pasa (1 dan) w Kyokushin Karate
W karate stoczył 13 oficjalnych pojedynków, wszystkie wygrał.
1987- rozpoczął uprawiać kick-boxing w formule full contact, mimo że dyscyplina ta była wówczas w Polsce zakazana.
1987- amatorskie mistrzostwo świata w kategorii wagowej do 81 kg w kick-boxingu. Tego samego roku wygrał również mistrzostwo Polski, a na Węgrzech Puchar Świata, zostając uznanym za najlepszego zawodnika turnieju.
1988- zdecydował się na wyjazd do USA, aby rozpocząć karierę zawodową. W październiku stoczył swoją pierwszą walkę.
1989– zawodowy mistrz świata organizacji ISKA, PKC i FFKA.
1991– Był do tego momentu niepokonanym zawodnikiem na zawodowym ringu, legitymującym się bilansem 29-0-0 (19 KO). 22 czerwca 1991 r., pomimo problemów osobistych, stoczył rewanżowy pojedynek z Rickiem Roufusem, który przegrał w drugiej rundzie przez nokaut. Po tej porażce rozpoczął w lutym karierę w boksie zawodowym,
W boksie zawodowym stoczył 21 pojedynków, wszystkie wygrał.
Patron odźwiernych, furtianów i portierów to: |
1992- stanął do pojedynku z wielokrotnym mistrzem Holendrem Robem Kamanem (zwanym także „Mr. Low-Kick”; 98 wygranych walk, 78 KO.) w formule low-kick. Przegrał przez TKO w siódmej rundzie po niezwykle dramatycznym boju. Po tej porażce raz jeszcze stanął do walki o utracone tytuły. Przez następne lata szukał szansy na rewanż z Kamanem i Roufusem, ale nigdy jej nie dostał.
1993- mistrz świata ISKA w formule oriental rules (odmiana dopuszczająca low-kick i uderzenia kolanem)
1995- stoczył swoje ostatnie starcie w kickboxingu. W Krakowie pokonał Włocha Stefano Tomiazzo, zdobywając pas mistrza świata organizacji WKA i unifikując wszystkie światowe tytuły w full-contact. Tym samym stał się posiadaczem wszystkich najważniejszych pasów mistrzowskich: ISKA, KICK, PKC, WAKO-PRO, FFKA, WKA i TBC.
Zawodową karierę zakończył 13 grudnia 1996 r. w Hanowerze wygraną walką bokserską. W 1997 r. dostał propozycję walki o zawodowe mistrzostwo świata w boksie organizacji IBF z Reggie Johnsonem, lecz ze względu na kłopoty zdrowotne musiał zrezygnować.
Zawodową karierę zakończył 13 grudnia 1996 r. w Hanowerze wygraną walką bokserską. W 1997 r. dostał propozycję walki o zawodowe mistrzostwo świata w boksie organizacji IBF z Reggie Johnsonem, lecz ze względu na kłopoty zdrowotne musiał zrezygnować.
2. TEMAT: JEŻELI NIE MOŻESZ WYGRAĆ…
Jeśli nie możesz wygrać, zrób wszystko, aby nie przegrać! Prawdziwa siła leży w wytrwałości!
W życiu nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli. Czasem stajemy twarzą w twarz z wyzwaniami, które wydają się nie do pokonania. Może się zdarzyć, że przeciwnik (dług, choroba, nałóg, trudna relacja, grzech) jest silniejszy, bardziej doświadczony, czy po prostu ma przewagę, której nie możemy od razu przełamać. Ale w takich chwilach nie chodzi o to, żeby od razu wygrać. Chodzi o to, by się nie poddać, by nie przegrać.
BO KIEDY PODDAŁEŚ SIĘ TO JUŻ PRZEGRAŁEŚ
Weźmy przykład z kultowego anime Dragon Ball Z i bitwy między Son Goku a Vegetą. (Uwielbiam to anime i mam sentyment z dzieciństwa, więc dlatego taki przykład). Goku, choć najsilniejszy wojownik na Ziemi, stanął w obliczu Vegety, który był znacznie potężniejszy. Jednak Goku nie poddał się. Wiedział, że nie ma szans na zwycięstwo, ale zrobił wszystko, co w jego mocy, aby przeżyć. Zastosował technikę Kaioken, która pozwalała mu na chwilowe zwiększenie siły i szybkości. Jednak ta technika miała swoją cenę – bardzo wykańczała organizm. Goku wiedział, że może to być jedyna szansa na utrzymanie się w grze, mimo że nie mógł wygrać. Nie wiedział tego Vegeta.
To, co zrobił, było kluczowe. Choć nie pokonał Vegety, udało mu się przeżyć, a dzięki wspólnej walce z przyjaciółmi – Krilanem, swoim synem i innymi wojownikami – Vegeta ostatecznie został pokonany. Co ważniejsze, Goku nie dał się złamać. Pozwolił Vegetcie uciec, bo wiedział, że nie chodzi tylko o tą bitwę. To, co się liczyło, to nie dać się zniszczyć i walczyć do końca.
To świetna lekcja dla nas wszystkich. W życiu nie zawsze musisz wygrywać, ale zawsze musisz zrobić wszystko, by nie przegrać. Każdy dzień, każda walka to okazja, by stawić czoła trudnościom. Czasem nie możesz pokonać przeciwnika, ale możesz go przetrwać. I kiedy przyjdzie czas, wykorzystasz każdą szansę, by odwrócić sytuację na swoją korzyść. Pamiętaj, prawdziwa siła to nie tylko moc w walce, ale i wytrwałość, odporność i umiejętność przetrwania, nawet gdy wszystko wydaje się przeciwko Tobie.
Więc następnym razem, gdy Bóg, diabły i/lub kobieta rzuci Ci wyzwanie, pamiętaj: jeśli nie możesz wygrać, zrób wszystko, by nie przegrać. Tak, jak Goku. Bo to w wytrwałości, nie w rezygnacji, tkwi prawdziwa moc!
***
3. TEMAT: GDY NIE PANUJESZ NAD SYTUACJĄ, SYTUACJA PANUJE NAD TOBĄ.
Bardzo spodobała mi się ta historyjka, więc zamieszczam ją tutaj. Mam nadzieję, że Tobie też przypadnie do gustu 😉
Pewnego dnia koń był przywiązany i usilnie próbował się oswobodzić.
Wtem zjawił się diabeł i bez trudu rozwiązał jego więzy.
Uwolniony koń uciekł i wpadł na pobliską farmę, niszcząc ogrodzenie i część upraw.
Właściciel farmy, zirytowany stratami, napisał skargę na sąsiada do lokalnych władz i zażądał odszkodowania.
Właściciel konia, dowiedziawszy się o tym, poczuł się zaatakowany i niesprawiedliwie potraktowany.
W emocjach odpisał pełen złości list, oskarżając sąsiada o przesadę i brak wyrozumiałości.
Sprawa przybrała obrót prawny i trafiła do sądu.
Żony obu mężczyzn, wcześniej przyjaciółki, pokłóciły się przy okazji rozmowy o całej sytuacji.
Ich dzieci, które razem się bawiły, przestały się spotykać.
Sąsiedzi zaczęli się unikać, a społeczność, kiedyś zgrana, podzieliła się i atmosfera stała się napięta.
Po jakimś czasie ktoś zapytał diabła: – Dlaczego to zrobiłeś?
Diabeł odpowiedział spokojnie: – Ja tylko rozwiązałem konia.
W życiu mężczyzny najwięcej problemów nie bierze się z wielkich katastrof. One zaczynają się od małych, pozornie nieistotnych decyzji. Jedno „oleję to„, jedno „jakoś to będzie„, jedna nieprzemyślana reakcja — i wszystko zaczyna się sypać. Nie chodzi o to, żeby być perfekcyjnym. Chodzi o to, żeby być świadomym.
Każde działanie ma konsekwencje, nawet jeśli w danej chwili ich nie widać. Rozwiązany koń to tylko symbol – symbol braku kontroli, lekceważenia sygnałów i oddania steru w ręce przypadku. Bycie mężczyzną to nie tylko siła. To odpowiedzialność. Za swoje decyzje, emocje, relacje. Albo ty przejmiesz kontrolę, albo życie przejmie ją za ciebie.
***
4. TEMAT: ŻYCZENIA.
Zmartwychwstanie to nie bajka. To konkret. To moment, w którym śmierć przestaje być końcem, a staje się początkiem. I każdy z nas – nieważne, ile ma lat, ile razy się potknął, ile ma na sumieniu – może wstać. MOŻE ZACZĄĆ OD NOWA.
Taka jest moc Wielkanocy.
Czy będzie łatwo? Nie. Bo nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Im więcej napsułeś, tym więcej trzeba czasu, zaangażowania, łaski Bożej, aby to wyprostować.
Niech ten czas będzie dla CIEBIE nie tylko świętem z tradycją, ale też sygnałem, że Twoje życie ma sens, cel i kierunek – nawet jeśli czasem wydaje się inaczej. Chrystus nie zmartwychwstał po to, żebyśmy byli grzeczni. Zmartwychwstał, żebyśmy byli wolni. Silni. Mężni. Gotowi do walki o to, co piękne, dobre, uczciwe i prawdziwe.
Z serca życzę:
byś miał odwagę wstawać – nawet po najgorszym upadku,
byś miał w sobie pokój – nawet w środku największego chaosu i burzy,
i byś nie zapominał, że bycie mężczyzną to droga. A nie występ na pokaz.
I BYŚ WYPEŁNIAŁ BOŻY PLAN, KTÓRY JEST NAJLEPSZYM MOŻLIWYM PLANEM.
„Jeżeli Bóg z nami któż przeciwko nam?” List do Rzymian 8, 31
Z modlitwą i kapłański wsparciem.
Krzysztof Faron |
***
KALENDARZ ŚWIĘTYCH: https://www.
WIELKANOC 20 KWIETNIA:
– Św. Agnieszka z Montepulciano.
21 KWIETNIA: PONIEDZIAŁEK W OKTAWIE WIELKANOCNEJ
– ŚW. ANZELM Z CANTERBURY,
– Św. Konrad z Parzham.
22 KWIETNIA: WTOREK W OKTAWIE WIELKANOCNEJ
– Bł. Idzi z Asyżu,
– Św. Agapit,
– Św. Kajus.
23 KWIETNIA: ŚRODA W OKTAWIE WIELKANOCNEJ
– Św. Wojciech.
24 KWIETNIA: CZWARTEK W OKTAWIE WIELKANOCNEJ
– Św. Jerzy, KONIECZNIE!
– Nawrócenie św. Augustyna, też ciekawe.
– Św. Fidelis z Sigmaringen,
– Św. Franka,
– Bł. Teresa Maria od Krzyża.
25 KWIETNIA: PIĄTEK W OKTAWIE WIELKANOCNEJ
– Św. Marek.
26 KWIETNIA: SOBOTA W OKTAWIE WIELKANOCNEJ
– NMP MATKI DOBREJ RADY,
– Św. Piotr Betancur,
– Św. Klet,
– Św. Marcelin,
– Bł. Bonifacy i Emeryk.
Kto wytrwał to gratuluję 😀 Wszystkim czytelnikom, zwłaszcza, którzy tu dotarli z serca błogosławię:
BENEDICAT TIBI OMNIPOTENS DEUS PATER+ET FILIUS+ET SPIRITUS SANCTUS+AMEN.
A.M.D.G.
„Idźcie do śś. Maryi i Józefa”

