
6 PAŹDZIERNIKA: Św. Brunon, Bł. Jakub (Dydak) Alojzy de San Vitores, Bł. Innocenty z Berzo, Bł. Maria Franciszka od Pięciu Ran Pana Jezusa.
ŚW. BRUNON, KARTUZ, OPAT, 1030-1101, NIEMCY. Powołał go do siebie biskup Reims, Manasses I, by prowadził mu szkołę katedralną. Pozostał tu 20 lat (1056-1075). Z jego szkoły wyszło wielu wybitnych mężów owych czasów. W roku 1075 arcybiskup Reims mianował Brunona swoim kanclerzem. Kiedy Brunon wystąpił przeciw niemu z powodu symonii, stracił urząd, majątek i musiał opuścić miasto. Wrócił do Reims w 1080 r., gdzie zaproponowano mu biskupstwo; nie przyjął jednak tej godności.
Założył kartuzję koło Grenoble a następnie w Kalabrii. Jest patronem kartuzów.
****************************************************************************************************************
Błogosławiony Jakub (Dydak) Alojzy de San Vitores, jezuita i męczennik, 1627-1672, Hiszpania. Rodzice pragnęli dla niego kariery wojskowej, ale San Vitores wybrał drogę powołania. Odznaczał się gorliwością w życiu duchownym i wielkimi zdolnościami. Uważał, że jego powołaniem jest służba wśród nieznających Chrystusa, co zostało potwierdzone wysłaniem go na misję decyzją ówczesnego generała zakonu Goswina Nickela. Wcześniej jednak posłano go do pracy nauczycielskiej na uniwersytetach w Toledo, Madrycie i Alcali.
W 1660 roku pożegnał ojczyznę i udał się do Meksyku. W 1662 r. dostał się na Filipiny, gdzie pełnił obowiązki magistra nowicjatu, prefekta studiów i profesora teologii, a równocześnie pracował apostolsko wśród tubylców. W 1666 roku jego misja na Filipinach dobiegła końca. Następnym przystankiem na jego drodze była wyspa Guam na Marianach. Ojciec San Vitores wykorzystał swoje wpływy na dworze królewskim, aby przekonać króla Filipa IV i królową Marię Annę Austriacką do ustanowienia tam misji – w ten sposób stał się ojcem Kościoła na wyspie. To również on nadał nazwę archipelagowi Marianów – na cześć regentki Hiszpanki Marii Anny i Maryi Dziewicy.
2 kwietnia 1672 roku wódz Guam, Mata’pang, który był apostatą, kazał zamordować o. San Vitoresa za ochrzczenie swojej córki podczas jego nieobecności (choć prawdopodobnie za zgodą matki dziecka, które było umierające). Dokładne motywacje tej decyzji nie są jednak znane. Ponoć chiński czarownik rozpuścił pogłoskę, że woda święcona powoduje śmierć niemowląt, ponieważ przenosi europejskie choroby. Egzekucja zakonnika spowodowała odwet władz hiszpańskich i zaostrzyła trwającą wówczas wojnę pomiędzy Hiszpanią a Chamorro (ludnością rdzenną wyspy Guam). Ojcu San Vitoresowi towarzyszył w feralnej misji młody katechista Piotr Calungsod (kanonizowany w 2012 r.), który miał możliwość ucieczki, jednak nie zostawił kapłana samego. Został zamordowany jednocześnie z o. San Vitoresem, który w ostatnich chwilach udzielił mu rozgrzeszenia.
****************************************************************************************************************************************
Błogosławiony Innocenty z Berzo, kapucyn, 1844-1890, Italia. Jego rodzina była biedna. Był wymagający przede wszystkim wobec siebie. Uczył, by powściągać swój język, bo słowem można bardzo zranić. Był dobrym kaznodzieją i spowiednikiem. Był podziwiany za swój modlitewny zapał i umiejętność medytacji, zwłaszcza nad Męką Pańską. Był chorowity, a ostatnie miesiące swego życia spędził w Bergamo.
********************************************************************************************************************
Święta Maria Franciszka od Pięciu Ran Pana Jezusa, dziewica, 1715-1791, Italia. Jeszcze przed jej narodzeniem dwóch ludzi przewidziało jej świętość: byli to franciszkanin, św. Jan Józef od Krzyża, i św. Franciszek de Geronimo. Jej ojciec był człowiekiem chciwym i porywczym, matka z kolei odznaczała się szczególną pobożnością i cierpliwością – zwłaszcza wobec męża, który nękał ją i jej córkę. Anna Maria nierzadko, z rozkazu ojca, pracowała do całkowitego niemal wyczerpania sił.
Kiedy miała 16 lat, ojciec próbował zmusić ją do małżeństwa z bogatym młodzieńcem. Anna Maria jednak odmówiła i 8 września 1731 wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka, do klasztoru św. Piotra z Alkantary. Tam przyjęła imię Marii Franciszki od Pięciu Ran Pana Jezusa. Był to wyraz jej nabożeństwa do Maryi, św. Franciszka i męki Chrystusa Pana.
Liczne akty pokuty nakładała na nią rodzina, współsiostry, a nawet spowiednicy, którzy w ten sposób chcieli wystawić na próbę jej świętość. W jej pogrzebie uczestniczył wielki tłum wiernych, którzy, chcąc zdobyć relikwie za wszelką cenę, przypuścili szturm na kondukt pogrzebowy. Do interwencji zmuszony został korpus Straży Królewskiej. Za wstawiennictwem zmarłej miało dziać się wiele cudów. W jej parafialnym kościele do dziś stoi krzesło, na którym siadają kobiety pragnące potomstwa. Współpatronka Neapolu.

