5 WRZEŚNIA: ŚW. MATKA TERESA Z KALKUTY, Św. Wiktoryn.
ŚW. MATKA TERESA Z KALKUTY, 1910-1997, ALBANIA (OBECNIE MACEDONIA).
5 września wspominamy św. Matke Teresę z Kalkuty. Kolejna niesamowita postać, którą musisz bliżej poznać! Kobietę, która otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla i przemawiała na forum ONZ. Już dwukrotnie o Niej wspominałem. Gdybyś chciał sobie przypomnieć lub uzupełnić to na końcu są linki 😉 RUUUSZAMY!
Na co dzień spotykała się z wieloma trudnościami, a często z upokorzeniem i odrzuceniem. Pewnego dnia, gdy w sierocińcu zabrakło jedzenia dla dzieci, sama poszła żebrać. Zapukała do jednego z nich. Otworzył jej właściciel. Kiedy wyciągnęła rękę, prosząc o pomoc, dostała od niego po twarzy. Matka przemilczała ten fakt i wyciągając drugą rękę, powiedziała: „To było dla mnie, a teraz daj coś dla dzieci”. Człowiek ten poruszony jej postawą zmienił się, naprawił błąd i odtąd wspierał dzieci swoimi datkami.
Podobną sytuację miał m.in. św. Jan Bosko i św. Klemens Maria Hofbauer. Brak uczy pokory. Brak pieniędzy uczy pokory. Jeśli Pana Jezusa upokarzano i odczucono to nasza droga musi być taka sama. Ale warto 🙂
„Nasz dzień rozpoczynamy Mszą św. i przyjęciem Jezusa w Komunii Świętej, a kończymy godzinną adoracją Najświętszego Sakramentu.”
Kiedy siostry lub inni współpracownicy skarżyli się, że mają naprawdę dużo pracy i sugerowali, by adorację skrócić lub okresowo z niej zrezygnować, była bardzo stanowcza. Radziła wtedy, by niejako „wbrew logice” poświęcić na nią więcej czasu. Jedna z sióstr wspominała odpowiedź, jaką otrzymała ponoć od Matki przy takiej właśnie okazji: „Nie masz czasu na godzinę adoracji? To adoruj dwie godziny”.
Jeśli jakaś z sióstr nie była 1 h na wieczornej adoracji, zabraniała jej wychodzić następnego dnia do chorych ludzi. Taka siostra nie zaniosłaby im Pana Jezusa, lecz samą siebie. Modlitwa, zwłaszcza adoracja była kluczem do sukcesu św. Teresy z Kalkuty. A jak u Ciebie z adoracją?
„Kiedyś byłem z pewnym biskupem w Kalkucie, w jej domu dla umierających. Jest tam księga z nazwiskami 40 tys. ludzi, którzy tam zmarli. Powiedziała: „Żaden z nich nie umarł bez biletu do nieba”. „Jakiego biletu?”. „Ochrzciłam ich”. Biskup na to: „Proszę Matki, ale oni prawie wszyscy byli hinduistami albo muzułmanami! Nie rozumieli, co to Trójca Święta!”. „A Ksiądz Biskup rozumie?” – spytała. I dodała, że gdy ci ludzie umierali, pytała ich, czy chcą iść po śmierci do tego Boga, który posłał do nich siostry w białych sari. „Żaden nie odpowiedział: nie” – stwierdziła. Najpierw myślałem, że to była tylko śmieszna i inteligentna riposta. Ale potem zastanowiłem się, co to znaczyło w sensie teologicznym. Ci ludzie nie poznali katechizmu, ale poznali, czym jest miłość. Jeden z nich powiedział: „Żyłem jak zwierzę, a teraz umieram otoczony troską i miłością jak anioł”. On zrozumiał, czym jest miłość i wybrał Boga miłości. A o to przecież chodzi. Można studiować katechizm przez 10 lat i tego nie zrozumieć.”
W niebezpieczeństwie śmierci każdy może ochrzcić drugą osobę. Wystarczy woda i słowa: „(Imię) Ja Ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.” Sprytnie to zrobiła z tym pytaniem ich. Miała świadomość jak ważny jest chrzest św. Była poprostu wierząca i świadoma, że nie każdy idzie do Nieba.
Teraz czas na cytaty. Są fantastyczne. Myślę, że przynajmniej kilka Ci się spodoba 😉
„Jeśli kiedykolwiek będę Świętą — na pewno będę Świętą od ‘ciemności’. Będę ciągle nieobecna w Niebie – aby zapalić światło tym, którzy są w ciemności na ziemi.” „Lepiej jest zapalić świecę, niż przeklinać ciemność.”
Lucyfer, król piekła i najpięknejszy z Archaniołów, najpotężniejszy po Bogu ma imię: „Niosący światło”. Teraz tą misję Pan Jezus i Ty przejmujesz. Zanieść światło tam, gdzie jest ciemno. Ale, żeby tak uczynić, SAM MUSISZ ŚWIECIĆ! „Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą.” Łk 8, 16
„Bóg nie żąda, byśmy odnieśli sukces. Ważna jest tylko wierność.” W miłości najważniejsza jest wierność. Być wiernym i nie sprzedać swojej duszy na rzecz świętego spokoju, akceptacji innych, pieniędzy, zdrowia, wyglądu zewnętrznego itd. Każdy grzech to zdrada Boga. A czy Ty już sprzedałeś swoją duszę za marności tego świata, które i tak przeminą? „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?” Mt 16, 26
„Jeśli będziemy się modlić, otrzymamy odpowiedź na wszystkie trapiące nas pytania. Bez modlitwy nie potrafiłabym pracować nawet przez pół godziny. Bóg obdarza mnie siłą dzięki modlitwie.” Szukasz odpowiedzi na jakieś pytania? Módl się. Pytaj Boga 🙂 On zna odpowiedź. Brak Ci siły? Maska rozdzielcza Twoje auta o nazwie: „ŻYCIE” posiada czerwoną kontrolkę, która wskazuje niedobór modlitwy.
„Dzięki Bogu kazano nam iść za Chrystusem – skoro nie muszę iść przed Nim nawet w ciemności droga jest pewna.” Potrzebujesz pewności? Idź za Panem Jezusem, bo to jedyna DROGA prowadząca do Nieba. Nie Pan Jezus ma iść za Tobą i do Ciebie się dostosowywać. Tylko Ty do Niego!
„Gdy oceniasz ludzi, nie masz czasu ich kochać.” Szczególnie my mężczyźni, potrafimy skupić się tylko na jednej rzeczy. Albo oceniasz, albo kochasz. Zmień myślenie. Zmień patrzenie.
„Nie liczy się, co robimy ani ile robimy, lecz to, ile miłości wkładamy w działanie.” O jak wiele ludzi będzie zaskoczony na Sądzie Ostatecznym! Zostaną wyciśniętę wszystkie nasze myśli, słowa i uczynki. I ile z nich wypłynie miłości?
„Możemy się stać ludźmi wielkiej świętości, jeśli tylko będziemy tego chcieli.” A czy Ty chcesz? Tylko święci są w Niebie.
„Nie martw się tak bardzo problemami, jakimi żyje świat, ale po prostu odpowiadaj na potrzeby konkretnych ludzi.” Bądź uważnym obserwatorem, a Bóg pokaże czym naprawdę trzeba się zająć. Skup uwagę na tym co najważniejsze, na konkretach i podstawach.
„I ciebie, i mnie stworzono do wielkich rzeczy. Nie stworzono nas byśmy przeszli przez życie bez celu. A ową wielką rzeczą jest kochać i być kochanym.” Masz czynić wielkie rzeczy! Do tego jesteś stworzony i powołany. Nie do bycia pokurczem życiowym! Nie wiesz co robić? Kochaj!
„Owocem ciszy jest modlitwa. Owocem modlitwy jest wiara. Owocem wiary jest miłość. Owocem miłości jest służba. Owocem służby jest pokój.„ Ile jest ciszy w Twoim życiu? Ile jest modlitwy? Bez wiary, która jest siłą polegniesz. Kwestia czasu. Mądrze inwestuj.
„Bardzo łatwo jest kochać ludzi, którzy są daleko, ale nie zawsze łatwo jest kochać tych, którzy mieszkają tuż obok nas.” Łatwo jest płakać nad dziećkiem z Afryki albo nad biednym pieskiem wyrzuconym z auta, a być niedobry dla swojej babci, która mieszka obok.
„Miej czas na to, aby pomyśleć – to źródło mocy. Miej czas na modlitwę – to największa siła na ziemi.” Mężczyzna, który nie myśli będzie zniszczony przez jakąś toksyczną kobietę plus wpadnie w różne uzależnienia. Jak duże masz duchowe bicepsy zbudowane na różańcu?
„Ludzie postępują nierozumnie, nielogicznie i samolubnie – kochaj ich mimo wszystko.” Bardzo podobają mi się słowa: MIMO WSZYSTKO. Są genialne! Je można wykorzystać w innym obszarach. Kiedy już masz dosyć – walcz MIMO WSZYSTKO.
„Miłość, aby była prawdziwa, musi kosztować, musi boleć, musi ogałacać nas z samych siebie.” O takiej miłości nie śpiewa Zenek ani nie pokazuje serial turecki. Wybierasz prawdziwą miłość czy jej podróbkę?
„Gdy czynicie coś dobrego, róbcie to bez hałasu, jakbyście wrzucali kamyk do morza.” „A Ojciec Twój, który widzi w ukryciu odda tobie.” Mt 6,4. Buduj wielkość i wielkie rzeczy w ciszy.
„Rodzina która się modli razem, pozostaje razem.” Jedna z głównych przyczyn rozpada tysięcy małżeństw. Już chyba znasz przyszłość swojego małżeństwa, jeśli zabraknie modlitwy?
Stare odcinki związane ze św. Matką Teresą:
Odc. XXXVI Czujesz pustkę, ciszę wokół? – ŚWIATŁO W MROKU (swiatlowmroku.pl)
XXII odc. Życie może zwalić z nóg – ŚWIATŁO W MROKU (swiatlowmroku.pl)
********************************************************************************
Święty Wiktoryn, biskup męczennik, zm. 98. Za panowania Trajana został on skazany na zesłanie do Cotigliano. Tam przez trzy dni wisiał głową w dół, następnie zmarł męczeńską śmiercią ok. 98 roku.