26 SIERPNIA: NMP Częstochowska, Bł. Maria od Aniołów Ginard Marti, Św. Teresa od Jezusa Jornet e Ibars, Św. Joanna Elżbieta Bichier des Ages.
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY CZĘSTOCHOWSKIEJ. Wśród bardzo licznych w Polsce sanktuariów Jasna Góra ma swoje pierwsze i uprzywilejowane miejsce. Rocznie nawiedza ją od miliona do dwóch milionów pielgrzymów.
Na Jasnej Górze wielokrotnie modlili się polscy królowie i książęta, m.in. Kazimierz Jagiellończyk (1448 i 1472), św. Kazimierz królewicz (1472), Zygmunt I Stary (1510 i 1514), Stefan Batory (1581), Zygmunt III Waza (1616, 1620, 1630), Władysław IV (1621, 1633, 1638, 1642, 1644, 1646), Jan Kazimierz (1649, 1656, 1658, 1661), Michał Korybut Wiśniowiecki (1669, 1670), Jan III Sobieski (1676, 1683), August II Sas (1704), August III Sas (1734).
Dzisiejsza uroczystość powstała z inicjatywy bł. Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Królowej Polski – Maryi. Wraz z ówczesnym przeorem Jasnej Góry, o. Euzebiuszem Rejmanem, wyjednał on u św. Piusa X ustanowienie w 1904 r. święta Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XI rozciągnął w 1931 r. na całą Polskę.
Pierwszym i najdawniejszym dokumentem, informującym o cudownym obrazie, jest łaciński rękopis, który znajduje się w archiwum klasztoru: Translatio tabulae Beatae Mariae Virginis quam Sanctus Lucas depinxit propriis manibus (Przeniesienie obrazu Błogosławionej Maryi Dziewicy, który własnymi rękami wymalował św. Łukasz). W rękopisie tym czytamy:
Autorem obrazu jest św. Łukasz Ewangelista. Na prośbę wiernych wymalował wizerunek Maryi z Dzieciątkiem na blacie stołu, przy którym siadywała. Cesarz Konstantyn kazał przenieść obraz z Jerozolimy do Konstantynopola i umieścić w świątyni. Tam obraz zasłynął cudami. Urzeczony cudownym obrazem książę ruski Lew, pozostający w służbie cesarza, uprosił Konstantyna o darowanie mu obrazu, który też przeniósł do swojego księstwa i kazał go bogato ozdobić. Obraz znowu zasłynął cudami. W czasie wojny prowadzonej na Rusi przez Ludwika Węgierskiego obraz ukryto w zamku bełskim. Po poddaniu się zamku Ludwikowi, namiestnik króla, książę Władysław Opolczyk zajął obraz. W czasie oblegania zamku przez Litwinów i Tatarów strzała wpadła do zamku i ugodziła w prawą stronę wizerunku. Wtedy nieprzyjaciół otoczyła mgła, która przeraziła wrogów. Książę wypadł na nich z wojskiem i ich rozgromił. Kiedy chciał wywieźć obraz do swojego księstwa, mimo dużej liczby koni obraz nie ruszał z miejsca. Wtedy książę uczynił ślub, że wystawi kościół i klasztor tam, gdzie umieści obraz. Wtedy konie lekko ruszyły i zawiozły obraz na Jasną Górę. Tam umieścił go w kaplicy kościoła, gdzie obraz ponownie zajaśniał cudami.
***
10 LAT CZEKAŁA
Błogosławiona Maria od Aniołów Ginard Marti, siostra zelatorka i męczennica, 1894-1936, Majorka. By wspomóc rodzinę, z dwiema starszymi siostrami zajmowała się haftem i robieniem damskich kapeluszy. Opiekowała się także licznym młodszym rodzeństwem, udzielając im lekcji oraz ucząc katechizmu. Gdy miała ok. 18 lat, postanowiła wstąpić do klasztoru św. Bartłomieja w miejscowości Inca, gdzie mniszką była jedna z sióstr matki. Klasztor należał do żeńskiej gałęzi XIV-wiecznej eremickiej kongregacji hieronimitów. Rodzice przekonali ją jednak, by wstrzymała się z decyzją na pewien czas – była potrzebna w domu. Poddała się ich woli. Oświadczył się jej wówczas pewien mężczyzna, ale odmówiła mu.
Dopiero po dziesięciu latach, w 1921 r. Aniela mogła wstąpić do nowicjatu sióstr zelatorek kultu eucharystycznego w Palma de Mallorca. Zajmowała się pieczeniem chleba eucharystycznego, wyszywaniem ornatów, przygotowywaniem dzieci do pierwszej Komunii św.
Gdy w 1936 r. wybuchła w Hiszpanii wojna domowa, s. Maria od Aniołów przebywała w Madrycie. Przed Najświętszym Sakramentem poszukiwała wsparcia i ofiarowała swoje życie, jeśli taka miała być wola Boża, w męczeństwie – za zwycięstwo Chrystusa na ziemi. 20 lipca 1936 r. siostry, w świeckich ubraniach, opuściły konwent. Maria od Aniołów ukryła się wraz z jedną ze współsióstr w mieszkaniu pewnej rodziny w Madrycie. Stamtąd, wręcz naprzeciwko swego konwentu, obserwowała dewastację kościoła i klasztoru, zniszczenie obiektów sakralnych i świętych obrazów. 25 sierpnia 1936 r., lewacka bojówka wpadła do domu, gdzie ukrywała się s. Maria od Aniołów. Została aresztowana, przetrzymywano ją w budynku galerii Sztuk Pięknych. Następnego dnia została zamordowana w pobliżu parku Dehesa de la Villa w Madrycie, strzałem w głowę.
***
Święta Teresa od Jezusa Jornet e Ibars, Mała Siostra Opuszczonych Ubogich, 1848-1897, Hiszpania. Wstąpiła do klarysek (1870). Inne były wobec niej plany Boże. Z powodu słabego zdrowia musiała opuścić klasztor. Wróciła więc do Argensola i na życzenie wuja (założyciela) stanęła na czele stowarzyszenia pań nauczycielek chrześcijańskich. Te jednak przyjęły jej nominację na przełożoną za obrazę dla siebie. Traktowały ją bowiem jako dezerterkę, a jej decyzję jako lekkomyślną niewiedzę świadczącą o tym, że sama nie wie, czego chce. Została więc zmuszona do tego, by rozstać się z dziełem.
Tymczasem w Huesca pewien kapłan, Saturnin Lopez Novoa, założył nowe zgromadzenie zakonne do opieki nad kalekami i starcami. Pojawienie się Teresy przyjął jako prawdziwy dar Boży. Okazała ona tak wiele zapału, że została wybrana na przełożoną generalną (1872). Zgromadzenie otrzymało nazwę Małych Sióstr Opuszczonych Ubogich. Pod roztropną ręką Teresy dzieło zaczęło szybko się rozrastać.
Zostawiła jednak po sobie wspaniałe dzieło: ponad 1200 sióstr i 103 przytułki w Hiszpanii, na Kubie i w Ameryce Południowej.
***
Święta Joanna Elżbieta Bichier des Ages, siostra zakonna Córka Krzyża, 1773-1838, Francja. W czasie rewolucji francuskiej straciła ojca (1792). Została też pozbawiona większości rodzinnego majątku. W swoim domu przechowywała kapłanów i w ukryciu pomagała im w pracy duszpasterskiej. W 1797 roku przybył do jej domu także św. Andrzej Hubert Fournet, któremu oddała się pod duchowe kierownictwo. Za jego radą Joanna założyła zgromadzenie zakonne, którego celem była opieka nad chorymi i dziećmi. Zgromadzenie otrzymało nazwę Córek Krzyża (1807).
Bóg błogosławił dziełu, bo jeszcze za życia Założycielki zgromadzenie liczyło 99 placówek w 23 diecezjach Francji i 663 siostry.
Matka Joanna przyświecała siostrom gorliwością i zachowaniem obserwancji zakonnej. W 1815 roku musiała się poddać operacji, po której została kaleką. Nieszczęście i związane z nim konsekwencje znosiła z poddaniem się woli Bożej. Przykuta do fotela, całe godziny spędzała na rozważaniu tajemnicy Męki Pańskiej i Eucharystii.