CXXXI (131) ODC. KIEDY STRESUJESZ SIĘ…
Laudetur Iesus Christus et Maria Mater Eius.
W poprzednim odcinku… Repetitio est mater studiorum.
1. Nawrócenie muzułmanina.
2. Zrób to, kiedy będą chcieli obciążyć Cię dodatkowymi problemami.
3. Czy zatrudniłby Cię (prawie?) najbogatszy człowiek na świecie?
Odcinek CXXXI (131)
1. TEMAT: Naczelny rabin Rzymu przeszedł na katolicyzm.
2. TEMAT: Rada na stres od byłego komandosa.
3. TEMAT: Jak mieć mniej stresu.
4. TEMAT: DUŻE ZMIANY. Koniecznie przeczytaj!
***
1. TEMAT: NACZELNY RABIN RZYMU PRZESZEDŁ NA KATOLICYZM.
Wszystko przez znajomość z pewnym polskim chłopcem…
POGRÓŻKI I OBELGI
Ci współwyznawcy, niedawno jeszcze z nim związani, musieli być niezdolni zrozumieć jego decyzję. Dokładnie 13 lutego 1945 roku, profesor Izrael Zolli, były Naczelny Rabin Rzymu, przyjął chrzest i przyjął imię Eugenio. Ceremonia odbyła się w obecności tylko nielicznych najbliższych mu osób. Jednak już następnego dnia światowa prasa szeroko rozpowszechniła tę niezwykłą wiadomość. Żyjąc w atmosferze zagrożenia ze strony tych, którzy nie mogli zrozumieć jego decyzji, Zolli musiał na pewien czas ukryć siebie i swoją rodzinę. Jego żona i córka znalazły schronienie w żeńskim klasztorze, a sam profesor tymczasowo zamieszkał na terenie Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego.
JAK DOSZŁO DO NAWRÓCENIA?
Jako dziecko urodzone w galicyjskich Brodach (w okresie I i II Rzeczypospolitej teren należący do Polski), mały Izrael zauważył w domu jednego ze swoich polskich kolegów krzyż z zawieszonym na nim mężczyzną. To go tak zaintrygowało, że sięgnął po Nowy Testament, którym pogłębiał swoje zainteresowanie w okresie dorastania. Szczególnie poruszyły Zolliego pieśń Sługi Jahwe z Księgi Izajasza, w których dostrzegł zapowiedź przyjścia i męczeńskiej śmierci Jezusa.
Jednocześnie, po ukończeniu studiów religijnych i filozoficznych we włoskiej Florencji oraz dzięki szczególnej osobistej mądrości, Zolli (wówczas jeszcze Zoller) osiągnął stanowisko Naczelnego Rabina Triestu, a następnie od roku 1940 Naczelnego Rabina Rzymu. Nie trzeba dodawać, jak trudne było to dla niego jako Żyda, zwłaszcza gdy we wrześniu 1943 roku, po podpisaniu włosko-alianckiego zawieszenia broni, Włochy znalazły się pod całkowitą okupacją niemiecką.
50 KG ZŁOTA
Z tamtego czasu, w historii rzymskiej społeczności żydowskiej szczególnie zapamiętane jest wydarzenie z 27 września, kiedy SS-Obersturmbannführer Herbert Kappler, realizując plan „ostatecznego rozwiązania” we Włoszech, zażądał od miejscowej społeczności 50 kg złota jako okup za odstąpienie od deportacji rzymskich Żydów do obozu zagłady w Auschwitz-Birkenau. Dał on gminie dobę na zebranie tej ilości kruszcu, co wystarczyło, aby zgromadzić 35 kg. Prof. Zolli zwrócił się w imieniu społeczności do Ojca Świętego Piusa XII z prośbą o pozostałe 15 kg. Nim jednak Ojciec Święty mógł odpowiedzieć (co uczynił pozytywnie), brakujące złoto zostało oddolnie podarowane Żydom przez członków włoskich wspólnot katolickich, którzy mimo trudności wojennych szybko zorganizowali tak znaczną zbiórkę.
Patron architektów, małżeństw, Indii i Portugalii to: |
I chociaż ten gest nie uratował wspólnoty przed niemieckim zdradzieckim działaniem (dwie tygodnie później Niemcy deportowali około 2 tysięcy rzymskich Żydów do obozu, a do końca okupacji liczba ta wzrosła do 10 tysięcy), dla Zolliego stał się on swoistym „potwierdzeniem chrześcijańskiej miłości”, duchowym zatwierdzeniem drogi, ku której intelektualnie rabin skłaniał się już wcześniej.
Równo rok później, 27 września 1944 r. w święto Jom Kippur Izrael Zolli po raz ostatni poprowadził nabożeństwo dla ocaleńców z żydowskiej gminy w Rzymie.
„Wy, którzy urodziliście się w religii katolickiej, nie zdajecie sobie sprawy z ogromnego skarbu, jakim jest wiara i łaska Chrystusa, które posiadacie już od dzieciństwa. Ktoś, kto tak jak ja, dotarł do łaski wiary po długim okresie poszukiwań, docenia wielkość tego daru i przeżywa ogromną radość bycia chrześcijaninem„ – mawiał później Eugenio Zolli, pytany o łaskę, którą otrzymał. Czy może więc warto, żebyśmy też trochę bardziej cieszyli się i DOCENILI?
2. TEMAT: RADA NA STRES OD BYŁEGO KOMANDOSA.
Oto jego STRATEGIA:
Nie bierz niczego do siebie. ŻYCIE JEST GRĄ, a inni ludzie, w tym iraccy wojskowi i służby specjalne, to gracze. Nie są wrogami, lecz uczestnikami gry. Traktowanie ich jako wrogów osobistych osłabia.
W tej grze każdy dąży do zwycięstwa lub osiągnięcia czegoś dla siebie. W większości przypadków nie masz kontroli nad wydarzeniami. Jeśli bierzesz to osobiście, osłabiasz się. Traktując to jako grę i innych ludzi jako graczy, zmieniasz metaforę sytuacji.
Twoje zadanie jest proste – grać jak najlepiej, zdając sobie sprawę, że inni gracze będą robić to samo. Jesteś uczestnikiem gry, więc graj. Rób swoje. Porzuć dumę i trzymaj się strategii.
Zdanie, które powtarzał Andy’ego podczas przesłuchań i tortur brzmiała: „Jeśli wciąż oddycham, to wygrywam. A jeśli wciąż oddycham i mogę się ruszać – nie tylko wygrywam, ale idzie mi za*****cie.”
***
3. TEMAT: JAK MIEĆ MNIEJ STRESU.
JEDNYM Z NAJSILNIEJSZYCH CZYNNIKÓW WYWOŁUJĄCYM W LUDZIACH STRES |
Jeśli znajdziesz się w sytuacji, gdzie „musisz” coś zrobić, ale jednocześnie nie chcesz tego zbytnio, to pojawia się wewnętrzny konflikt, presja i stres. Ryzykujesz tym samym stanie się ofiarą okoliczności. Bycie ofiarą nie jest korzystnym ustawieniem. Dlaczego? Bo wtedy Twój los nie jest w Twoich rękach.
Psychologowie zajmujący się sukcesem analizując wzorce językowe i myślowe osób osiągających sukces, zauważyli ciekawy fenomen. Ci ludzie nie mówią o „Zmuszaniu się do czegoś”, ale o DOKONANIU WYBORU.
Nawet gdy ktoś grozi Ci bronią, nadal masz możliwość wyboru. Wybór może być trudny, ale istnieje. Możesz zgodzić się na to, czego od Ciebie wymagają, lub tego odmówić.
Możesz pozostać w przekonaniu, że jesteś ofiarą okoliczności i nadal się stresować, albo zaakceptować, że Twoje życie kształtuje się na podstawie Twoich decyzji.
Różnica między niewolnictwem a wolnością jest taka właśnie. Polega na przejęciu odpowiedzialności za siebie NA SIEBIE.
Pomyśl o sytuacji, w której musisz zrobić coś, czego bardzo nie chcesz. Zauważ, jak się wtedy czujesz. Zbadaj, jak twój organizm reaguje na taki stres.
A teraz przeramuj to pamiętając, że ZAWSZE MASZ WYBÓR. Że nie musisz, tylko się na to decydujesz. Twój wybór – i nawet jeśli nie masz ochoty – to Ty rozdajesz karty.
Lepiej?
***
4. TEMAT: DUŻE ZMIANY. KONIECZNIE PRZECZYTAJ!
Z dniem 1 lipca zakończyłem posługę w Świebodzicach i zostałem oddelegowany do Domu Księży Emerytów w Świdnicy. Jednocześnie zostałem mianowany kapelanem osób bezdomnych, którzy zamieszkują Dom Św. Brata Alberta w Świdnicy w formie wolontariatu.
W praktyce oznacza to, że mam gdzie spać, dach nad głową i co jeść. Ale nic poza tym.
Już od pobytu w Świebodzicach miałem coraz mniejsze wynagrodzenie pieniężne. Stąd też poprosiłem, jeżeli ktoś chętny wysłać jakiś grosz to będę wdzięczny,
Na ten apel odpowiedziało niewiele osób. Ale za każdy grosz tych osób bardzo dziękuję. I w sposób szczególny modlę się za moich konkretnych dobrodziejów.
Nigdy nie byłem materialistą. Żyję skromnie. Nie mam żadnych oszczędności. Mam auto z 2001 r. Stary komputer. Telefon OPPO. Sutanny, książki i używany sprzęt na siłowni, który przez lata dokupywałem i którym dzielę się z innymi w Ząbkowicach Śląskich. I koniec. Może to nawet zdziwi niektórych. Ale tak jest i Bóg zna prawdę.
Studiuję na PWT we Wrocławiu teologię duchowości. Muszę te studia opłacać. Otworzenie przewodu doktorskiego to kilkanaście tys. złotych. Co miesiąc muszę opłacać ZUS itd. Każdy wie jak życie wygląda, ile kosztuje, co jest potrzebne itd. To nie muszę opowiadać dalej.
DLATEGO PONAWIAM PROŚBĘ O DATKI z jakiegokolwiek powodu. Bo mnie lubisz :D, doceniasz newsletter :D, szkodo Ci mnie 😀 albo tak poprostu.
A jeżeli nie chcesz mnie wesprzeć w taki sposób to:
MOŻESZ U MNIE OFIAROWAĆ („zamówić”) MSZE ŚW.: jedną, kilka, gregoriankę itp. z okazji urodzin, imienin, rocznic, za swoją rodzinę, w ważnej sprawie, za zmarłych.
Wyślesz na moje konto datę, kiedy mam Msze św. odprawić, jaka to intencja. Ja Ci wyślę potwierdzenie, że tego dnia odprawię. I później jeszcze po odprawieniu odpiszę, że odprawiłem.
Raczej tego dnia, kiedy sobie wybierzesz to odprawię, bo mam sporo wolnych intencji. Chyba, że coś się wydarzy i nie będę mógł to zapytam czy mogę np. dzień wcześniej odprawić.
PRZEMYŚL SPRAWĘ I POLECAM SIĘ. TERAZ, ZA TYDZIEŃ, ZA MIESIĄC, ZA KILKA MIESIĘCY.
JUŻ TERAZ DZIĘKUJĘ I POLECAM SIĘ 🙂
Krzysztof Faron |
***
ZMIANY, ZMIANY, ZMIANY.
Cykl roczny o świętych zakończony. Już nie będzie pojawiał się w newsletterze.
Będę tylko podawał kalendarz świętych na cały tydzień. Ciekawsze osoby podkreślę. Jeśli będziesz chciał doczytać, zapraszam na:
www.swiatlowmroku.pl i jest w po lewej stronie zakładka o świętych: https://www.
KALENDARZ ŚWIĘTYCH:
WAŻNE: Miesiąc lipiec jest poświęcony Najdroższej Krwi CHrystusa. WARTO codziennie albo w niektóre dni odmówić w tym miesiącu litanie do Krwi Chrystusa.
NIEDZIELA 30 CZERWCA:
– Święci Pierwsi Męczennicy Świętego Kościoła Rzymskiego,
– Św. Władysław król,
– Bł. January Maria Sarnelli,
– Bł. Rajmund Lull.
PONIEDZIAŁEK 1 LIPCA:
– Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa,
– Św. Otton z Bambergu,
– Bł. Jan Nepomucen Chrzan,
– Św. Teobald z Provins.
WTOREK 2 LIPCA:
– NMP Licheńskiej,
– NMP Kodeńska,
– NMP Tuchowska,
– Św. Bernardyn Realino.
ŚRODA 3 LIPCA:
– Św. Tomasz,
– Św. Leon II,
– Św. Rajmund Gayrard.
CZWARTEK 4 LIPCA:
– Św. Elżbieta Portugalska,
– Bł. Piotr Jerzy Frassati,
– Bł. Maria od Ukrzyżowanego.
PIĄTEK 5 LIPCA:
– Św. Antoni Maria Zaccaria,
– Św. Maria Goretti,
– Św. Atanazy z góry Athos.
SOBOTA 6 LIPCA:
– Bł. Maria Teresa Ledóchowska,
– Św. Dominika.
Kto wytrwał to gratuluję 😀 Wszystkim czytelnikom, zwłaszcza, którzy tu dotarli z serca błogosławię:
BENEDICAT TIBI OMNIPOTENS DEUS PATER+ET FILIUS+ET SPIRITUS SANCTUS+AMEN.
A.M.D.G.
„Idźcie do śś. Maryi i Józefa”